Grecja nie chce od UE pieniędzy. Chce dobrego słowa

Grecja nie chce od UE pieniędzy. Chce dobrego słowa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. Wikipedia 
Premier Grecji George Papandreou powiedział, że jego zadłużony kraj prosił Unię Europejską o wsparcie polityczne, a nie o pieniądze europejskich podatników.
Podczas spotkania ze swoimi ministrami Papandreou dodał też, że kryzys finansowy jest nie tylko greckim problemem, ale zmartwieniem całej Europy i dlatego jego rozwiązanie musi być koordynowane przez UE.

Papandreou oświadczył, że jest zdeterminowany do naprawienia greckich finansów publicznych, które nieustannie podważają wiarygodność jego kraju. Premier znalazł się w trudnej sytuacji - gdy jego socjalistyczny rząd objął
w październiku 2009 roku władzę w Grecji, deficyt budżetowy wynosił 12,7 procenta, czyli dwukrotnie więcej od przewidywanego. Teraz głowa greckiego rządu próbuje stworzyć trzyletni plan fiskalny mający podratować ekonomię
Grecji i prosi o pomoc Unię Europejską: - Nie prosimy o wsparcie, aby uniknąć wprowadzenia naszego planu, ale prosimy o wsparcie, aby móc go wprowadzić.

Reuters, KK