Prezydent ws. reformy finansów: na razie trudno mówić o wecie

Prezydent ws. reformy finansów: na razie trudno mówić o wecie

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wprost
Bez znajomości ustaw reformujących finanse publiczne nie mogę odpowiedzieć na pytanie, czy będę je wetował czy nie - powiedział prezydent Lech Kaczyński po posiedzeniu Narodowej Rady Rozwoju. Założenia ustaw zaprezentowane przez ministra finansów Jacka Rostowskiego były według prezydenta zbyt ogólne. - Liczyłem na obszerny wykład dotyczący planów rządu - powiedział Kaczyński.
- Nie jestem w stanie w tej chwili zająć stanowiska wobec tego pakietu rządowego - powiedział prezydent. Dodał, że potrzebny jest pakiet reform dający oszczędności opiewające na kilkadziesiąt miliardów złotych.

Cztery reformy finansów Rostowskiego

Rostowski przedstawił podczas posiedzenia Narodowej Rady Rozwoju założenia do czterech ustaw reformujących finanse. Minister tłumaczył, że w wyniku przygotowywanych czterech reform oszczędności do 2012 r. wyniosą od 10 do 12 mld zł i kolejne kwoty w następnych latach. Rostowski podkreślił, że kluczową zmianą będzie wprowadzenie reguły wydatkowej w budżecie.

- To pozwoli nam obniżyć deficyt sektora finansów publicznych poniżej 3 proc. dochodu narodowego, co jest naszym zobowiązaniem wobec UE - powiedział. - W ten sposób ograniczymy narastanie długu publicznego - dodał.

Potrzebna decyzja prezydenta

Rostowski powiedział, że nie uzyskał zapewnienia prezydenta, że ten nie zawetuje przygotowywanych ustaw, których wstępne założenia przedstawił Radzie. - Polska jest w relatywnie dobrym stanie, ale potrzebujemy działań wyprzedających, dlatego dobrze by było, by prezydent określił się w tej sprawie - powiedział.
Założenia ustaw mają być gotowe do końca miesiąca i trafić do uzgodnień międzyresortowych - podał Rostowski. Po tym przez dwa miesiące powinny powstać teksty projektów ustaw, które przyjmie rząd i trafią do Sejmu. Powinny być one uchwalone we wrześniu lub październiku - ocenił minister.

Prezydent czeka na konkrety

W ocenie członka Rady Polityki Pieniężnej Adama Glapińskiego przedstawione przez Rostowskiego podczas Narodowej Rady Rozwoju założenia nie były konkretne, a prezydent w reakcji na nie powiedział, iż oczekuje na konkretne projekty ustaw. Wtedy może się nad nimi pochylić Narodowa Rada Rozwoju i sam prezydent - relacjonował przebieg spotkania Glapiński.

Jego zdaniem, przedstawiony do tej pory pakiet nie doprowadzi do zmniejszenia deficytu finansów publicznych. W ocenie Glapińskiego z założeń wynika, że wszystkie działania są przerzucone na 2012 rok - gdy będzie już po wszystkich wyborach. - Te działania trzeba byłoby podejmować już teraz - podkreślił.

Glapiński powiedział, że "między wierszami" widać, iż planowane jest zmniejszenie o kilkanaście procent inwestycji publicznych, zamrożenie wynagrodzeń w sferze publicznej. - Ale to nie jest zapisane i wymaga ustaw okołobudżetowych - dodał.

Wydatki na wojsko

- Jedyny konkret, do którego prezydent może się odnieść, to odejście od parametryzacji wydatków na wojsko - określenia, jaki procent budżetu będzie na to co roku przeznaczony - powiedział. - Powszechnie przyjęte w UE jest 2 proc. budżetu. Tutaj jest odejście od tego - powiedział.

Minister finansów pytany przez PAP, jak według zakładanych zmian zmienią się wydatki na wojsko odpowiedział, że nie będzie osobnej puli tych wydatków i wejdą one do całej puli elastycznych wydatków budżetowych.
- To nie będzie sztywna pula. Chodzi o to, by wojsko musiało uzasadniać swoje wydatki - tak jak każdy inny minister - powiedział Rostowski.

PAP, im