Giełdowe rekiny znów zarabiają na warszawskim parkiecie

Giełdowe rekiny znów zarabiają na warszawskim parkiecie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lech Czarnecki (fot. Marek Wiśniewski/Forum/Puls Biznesu
W pierwszym kwartale tego roku wartość portfeli najbogatszych inwestorów wzrosła o ponad 20 proc - ich majątek wyceniany jest obecnie na 17,5 mld zł. Na pozycji lidera umocnił się Leszek Czarnecki, właściciel GetinNoble Banku.
Po zapaści warszawskiego parkietu na przełomie 2008 i 2009 roku (WiG20 osiągnął wówczas rekordowo niski pułap 1300 punktów) inwestorzy szybko odrabiają straty. W czasie gdy wartość papierów notowanych na GPW wzrosła o 6 procent - ich zyski pomnożyły się o 20 procent. Obok zmiany kursów akcji wpływ na to miało także zwiększenie pakietów posiadanych akcji.

Na koniec I kwartału łączna wartość akcji w portfelach giełdowych rekinów przekroczyła 17,5 mld zł. Oznacza to, że mają oni w swoich rękach majątek odpowiadający prawie 4 proc. kapitalizacji krajowych spółek notowanych na giełdzie. Najlepiej powodzi się Leszkowi Czarneckiemu, którego majątek wycenia się na 6,2 miliarda złotych. Na drugim miejscu utrzymał się Michał Sołowow. W ciągu trzech miesięcy wartość jego portfela wzrosła o ponad 19 proc., do niemal 3,7 mld zł. Trzeci jest Zygmunt Solorz-Żak, który dysponuje majątkiem rzędu 3,2 mld zł. Firmy, w których mają udziały znani inwestorzy, w 2009 r. wypracowały ok. 6 proc. łącznych przychodów giełdowych firm. Ich udział w osiągniętym zysku operacyjnym wynosi ok. 6 proc., a w zysku netto 2,5 proc.

"Rzeczpospolita", arb