NBP osłabił złotówkę

NBP osłabił złotówkę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. sxc.huŹródło:FreeImages.com
Narodowy Bank Polski dokonał zakupu pewnej ilości walut obcych po korzystnym kursie - podał NBP. Skala interwencji nie została podana. Jej efektem było skokowe osłabienie złotego. Interwencja NBP miała miejsce koło południa. Skokowe osłabienie złotego wobec euro nastąpiło o godz. 12.49. Wcześniej za unijną walutę płacono 3,845 zł, a po tej godzinie - 3,86 zł, po czym nastąpił dalszy spadek do ok. 3,88 zł za euro.
- NBP kupił euro za złote, wielkość transakcji jest standardowa, jak przed laty - na poziomie 9 mln euro. NBP ściągnął euro tylko z rynku lokalnego, nie bardzo ma możliwości kupowania za granicą - ocenił Jakub Wiraszka z BRE Banku. Diler walutowy z banku BPH Andrzej Krzemiński jest zdania, że transakcja opiewała na kilkadziesiąt milionów euro, ale zastrzegł, że nie zna jej skali. - Gdyby bank centralny chciał ogłosić jej skalę, to na pewno by to zrobił - dodał.

Pragnący zachować anonimowość diler walutowy z innego dużego banku przyznał, że na wykresach widać było, że NBP interweniował. Skalę interwencji określił na ok. 10 mln euro. Dodał, że potwierdza to wcześniejsze plotki krążące po rynku. W czwartek wiceprezes NBP Witold Koziński powiedział, że zbyt szybkie umacnianie się złotego będzie miało negatywny wpływ na stan polskiej gospodarki. Ocenił, że "klimat dla interwencji jest pozytywny", ale nie odpowiedział na pytanie, czy ona nastąpi. "NBP jest gotów do interwencji. Jesteśmy do niej przygotowani technologicznie i mentalnie" - powiedział.

Wiceprezes NBP powiedział też, że mamy do czynienia raczej z długotrwałym trendem umacniania się polskiej waluty, a atak na złotego nam nie grozi. Ewentualne kłopoty Polski mogą natomiast wynikać z osłabienia pozycji konkurencyjnej Polski - eksportu. - Jakaś agresja zewnętrzna, jeśli chodzi o próbę osłabienia złotego, jest bliska zeru - powiedział.

PAP, arb