Wulkan wciąż aktywny. Polskie niebo zamknięte

Wulkan wciąż aktywny. Polskie niebo zamknięte

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. REUTERS/ Forum
We wtorek rano przestrzeń powietrzna nad Polską została ponownie zamknięta dla samolotów rejsowych, do odwołania - poinformował rzecznik Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej Grzegorz Hlebowicz.

 

Dodał, że z wyłączeniem Polski północnej, może odbywać się ruch tranzytowy samolotów pasażerskich na wysokości powyżej 6,1 km. Poniżej tego pułapu nadal mogą się odbywać tzw. loty na widzialność, czyli mogą je wykonywać m.in. samoloty wojskowe, policyjne, ratownicze, przewożące głowy państw. PAŻP zwraca się z prośbą o szczególną uwagę do tych, którzy wykonują takie loty.

Agencja w poniedziałek ok. godz. 17 zdecydowała o zamknięciu przestrzeni powietrznej nad Polską. Jedynym lotniskiem, które przyjmowało samoloty był Rzeszów. Wcześniej, przez ok. sześć godzin niebo nad Polską było otwarte.

PLL LOT odwołał w poniedziałek do godz. 14 we wtorek wszystkie rejsy pasażerskie. "Prognozy pogody wskazują na to, że pył wulkaniczny znad Islandii znów rozprzestrzeni się nad całą Polską w godzinach wieczornych i nocnych. Nadal zamknięta pozostaje duża część przestrzeni powietrznej nad Europą, a jej otwarcie następuje często na zbyt krótki czas dla uruchomienia siatki połączeń" - argumentował przewoźnik.

W poniedziałek ministrowie transportu UE podczas zwołanej w trybie nadzwyczajnym wideokonferencji, uzgodnili podział europejskiego nieba na trzy strefy lotów, by od wtorku rano stopniowo przywracać do normy ruch lotniczy, sparaliżowany po erupcji wulkanu na Islandii. Jak zapewniła KE, na europejskim niebie ma być więcej samolotów.

Rzecznik Ministerstwa Infrastruktury Mikołaj Karpiński powiedział w poniedziałek PAP, że w wideokonferencji wziął udział wiceminister Tadeusz Jarmuziewicz, odpowiedzialny za transport. "W ministerstwie odbyło się spotkanie robocze z przedstawicielami m.in. Urzędu Lotnictwa Cywilnego, Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, Polskich Linii Lotniczych LOT, warszawskiego lotniska. Rozmawiano o unijnych ustaleniach ministrów" - powiedział Karpiński.

Jak wyjaśnił, poszczególne służby będą analizować i przygotowywać się do wdrożenia postanowień wideokonferencji. "Jest tendencja do udrożnienia ruchu lotniczego" - dodał.

PAŻP decyzję o zamykaniu i częściowym otwieraniu polskiego nieba podejmuje od czwartku, po tym, jak pyły wydobywające się z wulkanu Eyjafjoell na Islandii zanieczyściły atmosferę, drastycznie ograniczając widoczność. Popioły wulkaniczne mogą zagrażać bezpieczeństwu ruchu lotniczego.

PAP, arb, mm