Samoloty dla VIP-ów czarterowane bez przetargu

Samoloty dla VIP-ów czarterowane bez przetargu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Po katastrofie w Smoleńsku nie będzie przetargu na czarterowanie samolotów dla VIP-ów. Rząd zawarł w tej sprawie umowę z LOT z wolnej ręki wykorzystując specjalny tryb ustawy o zamówieniach publicznych.
O tym, że umowa została zawarta w takim trybie poinformował Janusz Sejmej, rzecznik prasowy MON. Umowa z wolnej ręki może być zawarta m.in. gdy „ze względu na wyjątkową sytuację niewynikającą z przyczyn leżących po stronie zamawiającego, której nie mógł on przewidzieć, wymagane jest natychmiastowe wykonanie zamówienia, a nie można zachować terminów określonych dla innych trybów udzielenia zamówienia". – Katastrofa pod Smoleńskiem jest właśnie sytuacją, o której mówi ten przepis. Nikt przecież nie mógł jej przewidzieć, a ważne dla państwa osoby muszą mieć czym latać – tłumaczy Grzegorz Wicik, radca prawny z Instytutu Zamówień Publicznych. – Potwierdza to orzecznictwo Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Zgodnie z nim w tak szczególnych przypadkach wolno udzielić zamówienia z pominięciem trybów konkurencyjnych w takim zakresie, w jakim jest to niezbędne. Oczywiście można się zastanawiać, czy wyczarterowanie dwóch samolotów po stracie jednego jest uzasadnione, ale trzeba pamiętać, że samolot samolotowi nierówny – zaznacza.

W takim trybie nie będzie można natomiast kupić samolotów. – Zgodnie z linią orzeczniczą ETS odstąpienie od procedur konkurencyjnych jest możliwe tylko w takim zakresie, w jakim jest to niezbędne. Rząd może do czasu rozstrzygnięcia przetargu korzystać z wyczarterowanych samolotów. Trudno więc mówić o tym, by niezbędny był ich zakup z wolnej ręki – uważa Dzierżanowski.

"Rzeczpospolita", arb