Do połowy maja mniej pociągów

Do połowy maja mniej pociągów

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. stock.xchng 
Przynajmniej do 15 maja będzie jeździć mniej pociągów Przewozów Regionalnych - powiedziała dyrektor finansowy spółki Małgorzata Kuczewska Łaska. We wtorek nie wyjechało 48 pociągów przewoźnika. PKP Polskie Linie Kolejowe nie pozwoliły na ich wyjazd, ponieważ Przewozy Regionalne zalegają z opłatą za korzystanie z torów.
Jak powiedziała dziennikarzom dyrektor, zadłużenie spółki wobec PKP PLK wynosi około 130 mln zł za ub. rok i około 106 mln zł za ten rok. Dodała, że wznowienie ruchu zawieszonych połączeń nastąpi najwcześniej 15 maja br.

- Nie wykluczamy, że przywrócimy kursowanie InterRegio, o ile Przewozy Regionalne wskażą nam inne deficytowe połączenia do zlikwidowania - powiedział we wtorek prezes PKP Polskie Linie Kolejowe Zbigniew Szafrański.
Według niego, zmiany takie mogłyby wejść w życie 15 maja razem ze zmianami w rozkładzie PKP Intercity.
PKP Intercity, podobnie jak Przewozy Regionalne, zalega u PKP PLK z opłatą za tory i musi przedstawić zarządcy infrastruktury listę połączeń do likwidacji.

Wypadły z rozkładu

48 pociągów Przewozów Regionalnych nie wyjedzie dziś na tory. Rzecznik spółki Piotr Olszewski zapewnia, że pasażerowie, którzy kupili na nie bilety otrzymają zwrot pieniędzy. Mogą też pojechać pociągami PKP Intercity, w których te bilety będą uznawane.

Na trasy nie wyjadą niektóre pociągi InterRegio relacji Warszawa-Kraków, Warszawa-Rzeszów, Łódź-Kraków, Warszawa-Katowice, Warszawa-Wrocław, Warszawa-Poznań, Warszawa-Szczecin, Przemyśl-Gliwice, Kraków-Wrocław, Przemyśl-Wrocław, Kraków-Poznań, Rzeszów-Poznań, Kraków-Szczecin, Gliwice-Przemyśl, Bielsko Biała-Wrocław, Gdynia-Szczecin.

Pociągi InterRegio jeżdżą bez zmian tylko na trasach z Warszawy do Łodzi, Bydgoszczy, Białegostoku i Wrocławia przez Łódź. Bez zmian jeżdżą też wszystkie nasze pociągi regionalne" - wyjaśnił Olszewski.

Kara za dług

Przewozy Regionalne zalegają PKP PLK z opłatą za dostęp do torów. Z tego powodu - do czasu, aż Przewozy Regionalne nie spłacą zadłużenia - zarząd PKP PLK zdecydował o odwołaniu części pociągów przewoźnika.
O tym, że PKP Polskie Linie Kolejowe wyznaczyły do likwidacji 151 pociągów Przewozów Regionalnych było wiadomo od kilku dni. Jak wyjaśnił PAP Olszewski, przewoźnik nie informował wcześniej pasażerów, które pociągi nie wyjadą na tory, ponieważ do końca tygodnia trwały rozmowy między zarządami obu spółek.

"Ostateczną listę zlikwidowanych pociągów dostaliśmy dopiero wczoraj wieczorem" - powiedział rzecznik.
W poniedziałek po południu PKP PLK poinformowały, że we wtorek ostatecznie nie wyjedzie 47 pociągów Przewozów Regionalnych. "Cały czas liczyliśmy, że PKP PLK jednak odstąpi od likwidowania połączeń, tym bardziej, że przedstawiliśmy harmonogram spłaty zadłużenia, a rozmowy trwały cały tydzień" - wyjaśnił Olszewski.
Rzecznik powiedział, że spółka zwraca pasażerom należność za bilety na odwołane pociągi. Pełen wykaz skasowanych połączeń jest umieszczony na stronie internetowej przewoźnika. Można go też otrzymać w punktach informacji na dworcach; pasażerowie są też informowani przez megafony.

Można Intercity, autobusem już nie

Olszewski wyjaśnił, że przewoźnik nie będzie organizował zastępczej komunikacji autobusowej w miejsce odwołanych pociągów. "Autobusy możemy podstawić, kiedy jest przerwa w ruchu na krótkich odcinkach. Tym razem, przy tylu odwołanych pociągach, nie mamy możliwości zorganizowania takiego przewozu" - wyjaśnił.

Rzecznik Grupy PKP Łukasz Kurpiewski powiedział, że pasażerowie, którzy chcieli jechać odwołanymi pociągami, mogą pojechać ekspresem PKP Intercity albo pociągiem Tanich Linii Kolejowych.

"Na tych trasach, z których odwołano InterRegio, jeżdżą wzmocnione składy PKP Intercity. Dołożyliśmy więcej wagonów, więc jest więcej miejsc. Ponadto będziemy w Intercity i TLK honorować bilety na InterRegio, więc pasażer będzie mógł przejechać bez dodatkowej opłaty" - powiedział.

PAP, im