NBP: złotówka słabnie? To normalne

NBP: złotówka słabnie? To normalne

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. sxc.hu Źródło:FreeImages.com
NBP obserwuje sytuację na rynku walutowymi i wkroczy, jeśli uzna, że to konieczne - poinformował p.o. prezes NBP Piotr Wiesiołek. Członek RPP Jan Winiecki uważa, że osłabienie złotego jest "relatywnie korzystne". Pełniący obowiązki prezesa NBP Piotr Wiesiołek, pytany m.in. o kurs złotego powiedział, że przy płynnym kursie walutowym zmiany wartości walut są rzeczą naturalną.
Członek RPP Andrzej Kaźmierczak dodał, że Polska zachowuje stabilność finansową i fundamenty rozwoju, a ostatnie zmiany kursu złotego są efektem awersji do ryzyka na międzynarodowych rynkach walutowych. - W długim okresie niewątpliwie kurs złotego powinien zmierzać do kursu równowagi fundamentalnej - powiedział. Z kolei Jan Winiecki z RPP dodał, że tak długo jak wahania kursu złotego nie są zbyt wielkie, to "specjalnie" nie przeszkadzają w prowadzeniu polityki monetarnej. - W kontekście tego, że mieliśmy okres przyspieszenia aprecjacji złotego, to w tej chwili tego rodzaju osłabienie złotego osobiście bym uważał za relatywnie korzystne - powiedział Winiecki.

Zdaniem Winieckiego powódź nie będzie miała wpływu na inflację. - Po poprzedniej powodzi ceny artykułów rolnych na przykład spadły. Ale to wynikało z tego, że jakieś inne czynniki oddziaływały - oświadczył. Zastrzegł, że nie jest specjalistą od rolnictwa, ale wiadomo, że mokry maj jest dobry dla zbóż, a niedobry dla owoców. - Jakieś efekty mogą być, ale raczej marginalne - dodał.

Na posiedzeniu RPP pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie, główna stopa NBP wynosi nadal nie mniej niż 3,50 proc. stopa lombardowa 5,00 proc., depozytowa 2,00 proc., redyskonta weksli 3,75 proc., a dyskonta weksli 4,00 proc. Rada zwróciła uwagę, że drugi miesiąc z rzędu widać realny wzrost wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw, choć zastrzegła, że na razie pozostaje on umiarkowany. "Zarówno inwestycje przedsiębiorstw, jak i wykorzystanie mocy produkcyjnych w gospodarce kształtują się nadal na niskim poziomie. Utrzymuje się spadek kredytów bankowych dla przedsiębiorstw, choć kryteria przyznawania kredytów dla tych podmiotów są stopniowo nieznacznie łagodzone. Tempo wzrostu kredytów dla gospodarstw domowych ustabilizowało się na umiarkowanym poziomie" - napisano.

RPP poinformowała, że według dostępnych prognoz, w najbliższych miesiącach roczny wskaźnik inflacji będzie nadal się obniżał. Będzie to wynikać z tzw. ujemnego efektu bazy związanego z silnym wzrostem cen wyrobów akcyzowych i cen żywności w 2009 r. "W kierunku obniżenia inflacji będą oddziaływać także czynniki ekonomiczne: niska obecnie presja popytowa oraz umiarkowane tempo wzrostu kosztów pracy. Spadek inflacji w 2010 r. może być natomiast ograniczany przez wzrost cen surowców na rynkach światowych - który jednak w ostatnim okresie wyhamował - a także utrzymywanie się podwyższonej dynamiki części cen administrowanych, w tym cen nośników energii oraz usług związanych z użytkowaniem mieszkania" - napisała Rada w komunikacie.

RPP odniosła się także do przyjęcia euro przez Polskę. "Podjęcie działań mających na celu trwałe zmniejszenie deficytu sektora finansów publicznych i zahamowanie narastania długu publicznego będzie sprzyjać stabilności makroekonomicznej oraz umożliwi spełnienie kryteriów niezbędnych dla przyjęcia euro" - głosi komunikat. RPP powtórzyła, że przystąpienie Polski do mechanizmu ERM II i strefy euro powinno nastąpić w "najbliższym możliwym terminie, po spełnieniu niezbędnych warunków prawnych, ekonomicznych i organizacyjnych".

PAP, arb