Rzecznik NDB Felix Endrich potwierdził w czwartek doniesienia prasowe, według których zarzut ten jest zawarty w przedłożonym w tym roku dorocznym raporcie szwajcarskiego wywiadu. Endrich nie wymienił konkretnych krajów bądź służb wywiadowczych. "Z zasady nie obwiniamy żadnego państwa ani służby wywiadowczej" - powiedział i dodał, że strona szwajcarska chciała jedynie pokazać, że wie o takiej działalności.
Rzecznik NDB nie wykluczył, że chodzi także o nielegalne pozyskiwanie danych zagranicznych klientów szwajcarskich banków. Płyty CD z takimi informacjami o "grzesznikach podatkowych" kupiło m.in. kilka niemieckich krajów związkowych. W raporcie NDB napisano, że kryzys finansowy i związany z nim spadek wpływów z tytułu podatków skłoniły "niektóre państwa do aktywnego pozyskiwania informacji, aby w Szwajcarii szukać nieopodatkowanych pieniędzy swoich obywateli".
PP, PAP