Lubelscy naukowcy będą... produkować olej

Lubelscy naukowcy będą... produkować olej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. Stock xchng.hu
Niewielką linię do przemysłowego wytwarzania ekologicznego oleju rzepakowego o wysokich właściwościach zdrowotnych zamierzają uruchomić naukowcy z Instytutu Agrofizyki PAN w Lublinie.
Olej, przeznaczony wyłącznie do sałatek, będzie się nazywał "Kropla zdrowia" i będzie bardzo bogaty w antyutleniacze, jakie znajdują się w preparatach sprzedawanych w aptekach - zapewnia kierujący projektem prof. Jerzy Tys z lubelskiego instytutu PAN.

Koszty budowy linii produkcyjnej w wysokości 5,8 mln zł zostaną sfinansowane z unijnego programu Innowacyjna Gospodarka. "To będzie taka ćwierć-przemysłowa linia produkcyjna, pilotażowa, gdzie mają być przetestowane wszystkie warunki produkcji. Chodzi o to, by później jakiś przedsiębiorca kupił ten pomysł i już wiedział, jak zbudować linię dużą" - tłumaczy Tys.

Bogactwo cennych zawartości w oleju ma zapewniać ekologiczna uprawa rzepaku oraz warunki produkcji, jakich obecnie nikt nie stosuje. Olej będzie tłoczony na zimno, bez dostępu tlenu i światła, a następnie pakowany w małe jednorazowe pojemniczki przeznaczone do otwarcia wprost na stole, tuż przed dodaniem do sałatki.

Rzepak ma być przechowywany w specjalnym silosie wypełnionym azotem, tłoczenie ma być delikatne, żeby wydobyć z nasion tylko połowę oleju, tę najcenniejszą, a jednorazowe opakowania też będą wypełnione azotem.

Cenne dla zdrowia związki, które są w nasionach rzepaku - karotenoidy, tokoferole, sterole - to tzw. wymiatacze wolnych rodników, pomagające ustrzec się przed chorobami cywilizacyjnymi, takimi jak nowotwory, choroby serca, choroba Parkinsona. Te antyutleniacze są bardzo wrażliwe na światło i na tlen, chodzi o to, żeby je zachować w oleju - tłumaczy Tys.

Prozdrowotny olej lubelscy naukowcy uzyskują dotychczas w skali laboratoryjnej. Badania potwierdziły jego właściwości. "Betakarotenoidy, kwasy omega 3 i omega 6 w odpowiednim stosunku, luteina - to w wszystko tym oleju jest. Nie trzeba kupować w aptece. To nie jest ściema, to wszystko zostało przebadane, opublikowane sprawdzone przez wielu naukowców" - zapewnia Tys.

Linia produkcyjna zaprojektowana w lubelskim instytucie PAN może mieć wydajność około 300 litrów oleju dziennie. Przy takiej wydajności litr prozdrowotnego oleju będzie kosztował około 80 zł. Tys uważa, że może on znaleźć nabywców. "Większa skala produkcji obniży koszty, a do sałatek używa się niewielkich ilości oleju" - przekonuje.

Pomysł wytwarzania prozdrowotnego oleju został zgłoszony do opatentowania. Przetarg na dostawę odpowiedniego ziarna rzepaku już został rozstrzygnięty. Niebawem rozpocznie się budowa linii produkcyjnej, ma ona ruszyć po przyszłorocznych zbiorach.

pap, em