Pracownicy zwalniani w czasie kryzysu przez duże korporacje coraz częściej zakładają własne firmy. W 2010 roku liczba firm znajdujących się w rejestrach podmiotów gospodarczych zwiększyła się o 88 tysięcy. Liczba małych firm rośnie we wszystkich województwach.
– Zmiany w strukturze firm świadczą o elastyczności rynku pracy. Pracownicy, którzy obawiali się o swoje miejsca pracy, albo właśnie zostali zwolnieni, zakładali małe firmy, ponieważ nie chcieli zostać bezrobotnymi – mówi Rafał Antczak, wiceprezes firmy Deloitte.
Kryzys gospodarczy sprawił, że duże firmy zaczęły częściej korzystać z outsourcingu, zmniejszały wynagrodzenia, a także obniżały zatrudnienie. Sytuacja małych firm też nie jest najlepsza jednak mniejsza skala działania sprawia, że nie muszą się decydować na radykalne zmniejszenie kosztów. Między innymi z tego powodu są najbardziej odporne na kryzys.
- W Polsce przedsiębiorcy przestają się wstydzić nieudanych działań. Jeśli im się nie powiedzie, to zakładają nowy biznes - ocenia Bohdan Wyżnikiewicz z Instytutu Badań nad Gospodarką. Zmiany te świadczą o wzroście przedsiębiorczości i zmianie podejścia do prowadzenia własnego biznesu wśród Polaków.
ap, "Rzeczpospolita"
Kryzys gospodarczy sprawił, że duże firmy zaczęły częściej korzystać z outsourcingu, zmniejszały wynagrodzenia, a także obniżały zatrudnienie. Sytuacja małych firm też nie jest najlepsza jednak mniejsza skala działania sprawia, że nie muszą się decydować na radykalne zmniejszenie kosztów. Między innymi z tego powodu są najbardziej odporne na kryzys.
- W Polsce przedsiębiorcy przestają się wstydzić nieudanych działań. Jeśli im się nie powiedzie, to zakładają nowy biznes - ocenia Bohdan Wyżnikiewicz z Instytutu Badań nad Gospodarką. Zmiany te świadczą o wzroście przedsiębiorczości i zmianie podejścia do prowadzenia własnego biznesu wśród Polaków.
ap, "Rzeczpospolita"