Gaz ze wschodu nadal nie płynie

Gaz ze wschodu nadal nie płynie

Dodano:   /  Zmieniono: 
W Hrubieszowie (Lubelskie) nie brakuje gazu w sieci, mimo przerwania jego dostaw z Ukrainy. PGNiG zaopatruje miasto w gaz z zapasów. Nie ma żadnych problemów z zaopatrzeniem - zapewnił w poniedziałek starosta hrubieszowski Józef Kuropatwa.
- Nie mam obaw o dostawy, PGNiG zapewniło, że jak zajdzie taka konieczność, to nawet cysternami gaz dowiezie. Na wszelki jednak wypadek u nas jest zasada, że kotłownie gazowe przystosowane są także do korzystania z oleju opałowego - dodał starosta hrubieszowski Józef Kuropatwa.

W środę wieczorem PGNiG poinformowało, że NAK Naftogaz Ukrainy zaprzestał dostarczania gazu ziemnego lokalnym gazociągiem do Hrubieszowa, uzasadniając to zmianami w wewnętrznych ukraińskich przepisach prawnych. - Gaz płynie z zapasów, nadal nie ma dostaw z kierunku wschodniego - powiedziała w poniedziałek rzeczniczka PGNiG Joanna Zakrzewska.

W rejonie Hrubieszowa z gazu w sieci korzystają głównie instytucje, największym odbiorcą jest Zakład Energetyki Cieplnej. - Zaopatrzenie w gaz jest normalne, nie mamy żadnych sygnałów, że może go zabraknąć - powiedział kierownik ZEC Artur Szumiata.  - Gdyby jednak doszło do przerw w dopływie gazu, to możemy przestawić się na korzystanie z oleju opałowego. Na pewno w mieszkaniach w Hrubieszowie nie będzie zimno - dodał Szumiata.

Podobnie widzą też sprawę w szpitalu w Hrubieszowie, którego kotłownia opalana jest gazem. - Ciśnienie gazu jest normalne, nic nie wiemy o tym, żeby miały być jakieś kłopoty z jego dostawami. Jednak kotły u nas są dwupalnikowe, gdyby zabrakło gazu, to przejdziemy na zasilanie olejem opałowym - powiedział Jerzy Antczak z administracji hrubieszowskiego szpitala.

PGNiG prowadzi działania zmierzające do przyłączenia Hrubieszowa do systemu krajowego i wystąpiła do strony ukraińskiej o wznowienie dostaw gazu. Ukraina argumentuje przerwanie dostaw zmianą przepisów wewnętrznych. Zgodnie z nimi cała ilość gazu ziemnego z własnego wydobycia powinna być kierowana wyłącznie na pokrycie potrzeb Ukrainy, co według strony ukraińskiej uniemożliwia realizację dostaw gazu ziemnego do Polski. Z tym uzasadnieniem nie zgadza się polska spółka.

Umowa z NAK Naftogaz na dostawy gazu do Hrubieszowa została zawarta przez PGNiG w 2004 roku i obowiązuje do 2020 roku. Spółka uspokaja, że wstrzymanie dostaw do Hrubieszowa nie ma wpływu na system krajowy. Na podstawie tej umowy Ukraina przesyłała lokalnym gazociągiem 9 mln m sześc. gazu rocznie, co stanowi ok. 0,6 promila zużycia krajowego.

zew, PAP