Przedstawiciel KE: rozmowy gazowe z Polską i Rosją bardzo dobre

Przedstawiciel KE: rozmowy gazowe z Polską i Rosją bardzo dobre

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. sxc.huŹródło:FreeImages.com
Jako "bardzo dobre" określił szef dyrekcji generalnej Komisji Europejskiej ds. energii Philip Lowe swoje sobotnie rozmowy w Moskwie z przedstawicielami rządów Polski i Rosji, poświęcone zmianom w polsko-rosyjskiej umowie gazowej.
- Prowadzimy bardzo dobre, pogłębione rozmowy z rosyjskimi partnerami i polskimi władzami na temat przyszłych regulacji dotyczących gazociągu jamalskiego. Będą one kontynuowane - oświadczył urzędnik KE, którego cytuje agencja Bloomberg.

Lowe zauważył, że sytuacja z gazociągiem Jamał-Europa jest "bardzo specyficzna". - Chodzi o  rosyjski gaz płynący należącym do Rosji gazociągiem. Chcemy, aby  rozwiązania przyjęte przez Polskę w tym wypadku były takie same, jakie byłyby w wypadku innego importera i  operatora. Wymaga to uważnego podejścia do relacji między operatorem systemowym, właścicielem i regulatorem - oznajmił przedstawiciel Komisji Europejskiej.

Polskie Ministerstwo Gospodarki oceniło wcześniej, że "klimat rozmów (w Moskwie) był sprzyjający", a "strony w znaczący sposób zbliżyły swoje stanowiska". Resort gospodarki dodał, że te trójstronne rozmowy będą kontynuowane w najbliższym tygodniu. Ze strony polskiej uczestniczyli w nich m.in. wiceministrowie gospodarki Joanna Strzelec-Łobodzińska i Marcin Korolec, wiceminister skarbu Mikołaj Budzanowski, wiceprezes Urzędu Regulacji Energetyki Marek Woszczyk oraz przedstawiciele Departamentu Polityki Energetycznej MSZ. Rosję reprezentował wiceminister energetyki Anatolij Janowski.

Rozmowy dotyczą aneksu do umowy rządów Polski i Rosji, przewidującego zwiększenie dostaw rosyjskiego gazu do Polski do 10,3 mld metrów sześciennych rocznie i wydłużenia ich do 2037 roku. Dokument określa także warunki tranzytu gazu z Rosji przez terytorium Polski na okres do 2045 roku. Aneks sporządzono po tym, gdy na początku 2009 roku surowiec przestał do Polski dostarczać rosyjsko-ukraiński pośrednik RosUkrEnergo.

Nie został on jednak podpisany, ponieważ uwagi do dokumentu zgłosiła KE. Ma ona wątpliwości, czy porozumienie jest zgodne z prawem Unii Europejskiej. Jej zastrzeżenia dotyczą zasad ustalania taryfy za tranzyt rosyjskiego paliwa przez Polskę oraz zarządzania polskim odcinkiem gazociągu Jamał-Europa, którym ten surowiec jest transportowany do Niemiec. W ubiegłym tygodniu o polsko-rosyjskiej umowie z komisarzem UE ds. energii Guentherem Oettingerem w Brukseli rozmawiał wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak.

Pawlak poinformował w piątek, że spotkanie w Moskwie "powinno wyjaśnić" nowe propozycje redakcyjne w polsko-rosyjskiej umowie o  dostawach gazu. Według wicepremiera, niekoniecznie będą to ostatnie rozmowy w sprawie tego kontraktu.

pap, ps