Wielkie odliczanie długu publicznego w Warszawie

Wielkie odliczanie długu publicznego w Warszawie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
W centrum stolicy stanie specjalny zegar, który będzie pokazywał jak, wraz z upływem czasu, rośnie zadłużenie Polski. O godzinie 13, gdy zegar zacznie działać, dług naszego kraju będzie wynosił dokładnie 724 mld 259 mln 822 tys. 418 zł. Pomysłodawcą instalacji jest prof. Leszek Balcerowicz.
Balcerowicz tłumaczy, że chce w ten sposób zwrócić uwagę na stale rosnące zadłużenie Polski, które może zagrozić w przyszłości polskiej gospodarce. Powszechna świadomość skali problemu ma, zdaniem byłego ministra finansów, zmusić rząd do podjęcia reformy finansów publicznych.W 2011 r. na obsługę naszego długu wydamy 38 mld zł, czyli tyle samo, ile wpływa co roku do budżetu z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych.

- Demokracja wymaga społeczeństwa obywatelskiego. Trzeba organizować ludzi, którzy chcą, by Polska szybciej doganiała Zachód. W USA ludzie dołączają się do stowarzyszeń i organizacji, wysyłają do władz miliony e-maili, bo tylko wtedy ktoś się z nimi liczy. Pytajmy więc o powody zwiększenia zatrudnienia w urzędach gmin, domagajmy się sensownych inwestycji - mówi prof. Balcerowicz w rozmowie z dziennikiem "Metro" w kontekście zbliżających się wyborów samorządowych i nadmiernego zadłużania się niektórych gmin.

"Metro", arb