Prezes Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego odwołany

Prezes Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego odwołany

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezes Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu (CSRG) Eugeniusz K. został odwołany ze stanowiska. Ma to związek z postawionymi mu zarzutami korupcyjnymi. Informację o odwołaniu K. potwierdziła w poniedziałek rzeczniczka Stacji Monika Konwerska. Decyzję w tej sprawie podjął resort Skarbu Państwa, któremu podlega CSRG.
Według Konwerskiej, po odwołaniu prezesa Stacja pracuje normalnie. - Odwołanie prezesa nie wpływa na bieżące funkcjonowanie Stacji jako jednostki ratownictwa górniczego. Dotychczas mieliśmy trzyosobowy zarząd, w tej chwili jest dwuosobowy. Kierownikiem jednostki ratowniczej był i pozostaje wiceprezes ds. technicznych - powiedziała.

Eugeniusz K. znalazł się w grupie 10 osób z branży górniczej, którym Prokuratura Apelacyjna w Katowicach we wrześniu postawiła korupcyjne zarzuty. Według prowadzących śledztwo, przyjął on łapówki na kwotę 233 tys. zł. Zastosowano wobec niego poręczenie majątkowe w wysokości 100 tys. zł.

Zarzuty wobec 10 podejrzanych dotyczą lat 2004-2007 (K. był szefem CSRG od stycznia 2009 r.) i funkcji, które te osoby pełniły w tamtym okresie - dyrektorów kopalń lub pracowników spółek węglowych. Mieli przyjąć od 2 do 600 tys. zł. Według prokuratury przyjmowali oni korzyści majątkowe w zamian za preferowanie wybranych podmiotów kooperujących z górnictwem. W gronie podejrzanych znaleźli się także prezesi Kompanii Węglowej i Katowickiego Holdingu Węglowego. Także oni stracili niedawno stanowisko - odwołał ich minister gospodarki Waldemar Pawlak.

Już wcześniej korupcyjne zarzuty w tym samym postępowaniu katowicka prokuratura postawiła dziewięciu osobom. Wśród podejrzanych są b. dyrektor kopalni Szczygłowice Adam K., później wiceprezydent Zabrza, któremu zarzucono, że w latach 2004-2008 przyjął 109 tys. zł łapówek; b. dyrektor kopalni Staszic Janusz S. (528 tys. zł) i b. dyrektor kopalni Wieczorek Artur K. (56 tys. zł).

Eugeniusz K. to nie pierwszy szef CSRG, któremu przedstawiono prokuratorskie zarzuty. W 2005 r. katowicka prokuratura okręgowa oskarżyła byłego szefa Stacji Zygmunta K. o niegospodarność, w wyniku której powstały straty szacowane na ponad 4,2 mln zł. Akt oskarżenia objął także 9 innych osób. Większość z nich to dawni pracownicy CSRG - m.in. były zastępca K. i główna księgowa.

pap, ps