PiS apeluje o interwencję samorządów w sprawie Gazociągu Północnego

PiS apeluje o interwencję samorządów w sprawie Gazociągu Północnego

Joachim Brudziński, fot. Wprost 
Politycy PiS, związani z regionem zachodniopomorskim, zaapelowali w poniedziałek do władz samorządowych Szczecina i Świnoujścia o złożenie wniosku do niemieckiego sądu powszechnego o wstrzymanie prac związanych z położeniem Gazociągu Północnego.
Poseł Joachim Brudziński przekonywał podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Szczecinie, że obecnie jedynym sposobem wstrzymania prac przy gazociągu jest wystąpienie do sądu niemieckiego o wydanie zarządzenia tymczasowego w tej sprawie. Taki wniosek - mówił - mogą złożyć prezydenci Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz i Szczecina Piotr Krzystek jako przedstawiciele miast, które ucierpią gospodarczo, jeśli gazociąg zostanie wybudowany w obecnie zaakceptowanej formie. Obaj prezydenci zasiadają również w Radzie Nadzorczej Zarządu Portów Morskich Szczecin-Świnoujście.

Eurodeputowany Marek Gróbarczyk zwrócił uwagę, że rządy Finlandii i Estonii w ostatnim czasie złożyły poprzez swoje organizacje ekologiczne skargi do krajowych sądów najwyższych o wydanie zarządzenia tymczasowego wstrzymującego budowę Gazociągu Północnego w obszarze wód terytorialnych tych państw. Według niego również Polska - choć jej sytuacja jest inna niż Finlandii i Estonii - powinna skorzystać z drogi sądowej.

- Rząd nic nie robi, by zmienić przebieg Gazociągu Północnego tak, by nie ograniczał rozwoju polskich portów. Czasu na działania jest coraz mniej. Docierają do nas informacje, że już w tym tygodniu prace budowlane mają być prowadzone w rejonie toru podejściowego do zespołu portów Szczecin-Świnoujście - podkreślał Brudziński.

Chodzi o przecięcie tzw. północnego toru podejściowego do portu w Świnoujściu z trasą gazociągu Nord Stream. Polska postuluje wkopanie w dno morskie 5 km rosyjsko-niemieckiej rury na tym odcinku, żeby umożliwić wpływanie w przyszłości do portu statków o zanurzeniu większym niż 13,5 metra.

Według Brudzińskiego jeżeli nie ma determinacji ze strony rządu, to samorządy muszą podjąć działania dla ratowania polskiej gospodarki. - Nie chcemy oglądać się na Warszawę i premiera, który znalazł czas, by zagrać w piłkę w świetle kamer i z panem Maserakiem się poprzewracać na murawie nowego stadionu, a nie znajduje czasu na tego typu działania - powiedział Brudziński, nawiązując do udziału Donalda Tuska w sobotnim meczu charytatywnym politycy kontra gwiazdy telewizji TVN.

Budowa morskiego odcinka Nord Stream, który przez Bałtyk połączy Rosję z Niemcami, ruszyła w kwietniu. Gazociąg będą tworzyły dwie nitki o długości po 1220 km i przepustowości po 27,5 mld metrów sześciennych surowca rocznie. Rura będzie przebiegała przez wody terytorialne, bądź wyłączne strefy ekonomiczne, Rosji, Finlandii, Szwecji, Danii i Niemiec.

zew, PAP