"Ekonomiści zapominają, że cięcie wydatków ma swoje konsekwencje"

"Ekonomiści zapominają, że cięcie wydatków ma swoje konsekwencje"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Według prezydenckiego doradcy część krytyków polityki finansowej rządu nie docenia konsekwencji redukcji wydatków. - Zwraca na nie natomiast uwagę MFW, Bank Światowy oraz NBP - podkreślił prof. Jerzy Osiatyński w wywiadzie dla "Super Expressu".
W opinii Osiatyńskiego, punktem wyjścia do rozważań o redukcji wydatków powinna być dyskusja na temat zakresu zadań publicznych państwa przy jego obecnych możliwościach finansowania.  - Nie widzę tych głosów po żadnej ze stron - zauważa.
 
Nowy doradca prezydenta Komorowskiego uważa, że czarne scenariusze, jakimi grozili niektórzy eksperci, nie spełniły się, gdyż rząd prowadzi rozsądną politykę zwiększania wydatków.  - Politykę, która w czasie kryzysu zapewni wzrost. I teraz najważniejsze jest utrzymanie tej dynamiki - powiedział.
 
Osiatyński pytany o swoją nominację podkreślił, że nie uważa swojej nominacji za próby tworzenia nowego ośrodka teoretycznego myślenia o polityce gospodarczej. - Chodzi raczej o twarde stąpanie po ziemi, możliwość spojrzenia na palące problemy gospodarcze z innej strony - komentuje
 
bb, "Super Express"