Chiny poprą Francję jako lidera G20?

Chiny poprą Francję jako lidera G20?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent Nicolas Sarkozy spotkał się w Nicei po raz drugi w ostatnich dniach z chińskim przywódcą Hu Jintao, aby przekonać go do poparcia nadchodzącego przewodnictwa Francji w grupie G20. W drugim dniu wizyty we Francji prezydent Hu udał się z Paryża do Nicei, gdzie rozmawiał po raz drugi w cztery oczy z prezydentem Sarkozym w prywatnej rezydencji.
Tuż przed objęciem przez Francję 12 października przewodnictwa grupy 20 najbogatszych państw świata Sarkozy chce przekonać chińskiego przywódcę do wsparcia francuskiego projektu reformy międzynarodowego systemu monetarnego, zapewnić stabilność cen surowców naturalnych i usprawnić zarządzanie światową gospodarką.

Już w czwartek prezydent Hu zapewnił w czasie kolacji w Pałacu Elizejskim, że "Chiny popierają Francję w jej wysiłkach w celu zagwarantowania sukcesu szczytu G20 w przyszłym roku". Jednak, jak zauważają francuscy komentatorzy, mimo tych ogólnych deklaracji Chiny sprzeciwiały się dotąd projektowi podniesienia kursu juana, co, według Francji, jest konieczne dla reformy międzynarodowego systemu monetarnego.

W czwartek i piątek francuskie koncerny podpisały ponad 20 umów z chińskimi kontrahentami, których łączna suma sięga - według różnych szacunków - od 14 do 16 mld euro. Największe z nich dotyczą sprzedaży ponad 100 francuskich airbusów oraz dostawy uranu do Chin przez koncern Areva, francuskiego producenta reaktorów jądrowych. Jednak, jak zauważa agencja AFP, mimo ogłoszenia sukcesu biznesowego przez Pałac Elizejski ogólna kwota kontraktów zawiodła nieco oczekiwania francuskich firm.

PAP, arb