Komisarz europejski ds. programowania finansowego i budżetu Janusz Lewandowski jest umiarkowanym optymistą w sprawie zgody Komisji Europejskiej na pomoc publiczną dla Zakładów Chemicznych Police SA.
- Nie wydaje mi się, by były jakiekolwiek przesłanki dla negatywnej decyzji w tej sprawie - ocenił Lewandowski. Komisarz dodał, że widział program restrukturyzacji chemicznej spółki opracowany przy udziale konsultantów z Ernst&Young. - Firmy, która nie ma w zwyczaju firmowania programów nierealistycznych - pokreślił. Lewandowski zapowiedział, że jego gabinet będzie "pilotował przebieg procedury" dotyczącej pomocy dla Polic.
Pomoc publiczna dla znajdujących się finansowych kłopotach Polic ma polegać na przekształceniu 150 mln zł krótkoterminowej pożyczki na ratowanie przedsiębiorstwa w 5-letni kredyt na lata 2011-2015. Zarząd Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP), która pożyczyła Policom 150 mln zł, zaakceptował plan restrukturyzacji spółki i zadeklarował gotowość do udzielenia jej długoterminowej pomocy publicznej. Na tego typu zmianę musi jednak zgodzić się Komisja Europejska.
Wniosek o pomoc publiczną dla Zakładów Chemicznych Police zostanie przesłany do KE za pośrednictwem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wraz z opinią tej instytucji. Ma to nastąpić do 25 listopada. KE ma 18 miesięcy na podjęcie decyzji w sprawie pomocy publicznej.PAP, arb