Bruksela płaci rybakom ze Śląska

Bruksela płaci rybakom ze Śląska

Dodano:   /  Zmieniono: 
Blisko 66,5 mln zł unijnego wsparcia pomoże w rozwoju rybołówstwa w województwie śląskim. Region jest krajowym liderem w hodowli ryb, głównie karpi.
Urząd Marszałkowski Woj. Śląskiego poinformował, że głównym kierunkiem rozwoju gospodarki rybackiej w regionie jest rybactwo stawowe. Areał stawów hodowlanych w województwie jest największy w Polsce i wynosi ok. 11 tys. hektarów. To prawie 15 proc. krajowej powierzchni stawów rybnych. Rocznie w regionie produkuje się ok. 4-5 tys. ton karpia, czyli prawie 25 proc. całej krajowej produkcji tego gatunku ryb. Większość stawów hodowlanych znajduje się w południowej części woj. śląskiego, przede wszystkim w powiatach bielskim, cieszyńskim i pszczyńskim oraz w okręgu rybnicko-raciborskim. Unijne środki pozyskały stowarzyszenia - tzw. lokalne grupy rybackie - "Bielska Kraina" (23,4 mln zł) i "Żabi Kraj" (43,1 mln zł).

Gminy woj. śląskiego korzystają ze wsparcia w ramach programu operacyjnego "Zrównoważony rozwój sektora rybołówstwa i nadbrzeżnych obszarów rybackich 2007-2013". Dzięki środkom z UE lokalne grupy rybackie mogą ogłaszać konkursy i inicjować działania służące rozwojowi rybactwa, podnoszeniu jakości produktów, wzrostowi zatrudnienia oraz ochronie środowiska i dziedzictwa przyrodniczego obszarów rybackich. - W ten sposób pieniądze unijne zostaną przeznaczone m.in. na rozbudowę infrastruktury turystycznej, odnowę zabytków, działania związane z rozwojem tradycji rybołówstwa. Można będzie realizować projekty mające na celu wzrost zatrudnienia i promocję przedsiębiorczości w tym sektorze czy modernizację i rozbudowę infrastruktury związanej z rybactwem - wyjaśniła rzeczniczka marszałka woj. śląskiego, Aleksandra Marzyńska. Wsparcie może też być przeznaczone na retencję i ochronę przeciwpowodziową, projekty związane z zachowaniem różnorodności biologicznej i chronionych gatunków ryb lub innych organizmów wodnych oraz na zachowanie i zabezpieczenie obszarów objętych szczególnymi formami ochrony przyrody, w tym "Natura 2000".

PAP, arb