Mówiąc o gospodarce szef rządu zwrócił uwagę, że walka z kryzysem w Europie jeszcze się nie skończyła, choć - jak powiedział - "niektórzy sądzili już, że te czarne chmury kryzysu finansowego zostały już ostatecznie rozgonione, że nad Unią Europejską jest jasne niebo i słońce". Według szefa rządu nie ma podstaw do takiego optymizmu. Premier jest przekonany, że w najbliższych miesiącach, a może i latach "będziemy świadkami i obserwatorami różnych krytycznych zdarzeń, jeśli chodzi o gospodarkę i finanse w Europie".
Szef rządu ocenił, że Polska jest znakiem nadziei, miejscem, w którego stronę "kierują oczy" ci w Europie, którzy szukają takich znaków nadziei. Jak mówił, biorąc pod uwagę wyniki trzeciego kwartału, okazuje się, że obecnie w Polsce jest najwięcej pracujących ludzi od 18 lat. Jest też ożywienie inwestycyjne, wzrost zamówień także w sektorze prywatnym.
zew, PAP