Albo emerytura, albo praca. Prezydent podpisał ustawę

Albo emerytura, albo praca. Prezydent podpisał ustawę

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Osoby, które po przejściu na emeryturę pozostały na etacie w dotychczasowej firmie, bez rozwiązania umowy, będą musiały teraz wybrać pomiędzy emeryturą a pensją - wynika z podpisanej przez prezydenta nowelizacji ustawy o finansach publicznych.
Od 8 stycznia 2009 r. można było łączyć pobieranie świadczenia z ZUS z pracą zarobkową, bez konieczności rozwiązywania umowy o pracę. Teraz rozwiązanie umowy będzie konieczne, choćby na jeden dzień. W myśl podpisanej przez prezydenta nowelizacji, zmiany obejmą te osoby, które po przejściu na  emeryturę kontynuują pracę na etacie w swoim zakładzie bez rozwiązania umowy. Zmiany nie będą dotyczyły tych, którzy skończyli pracę w danej firmie, wzięli emeryturę, a następnie zatrudnili się gdzie indziej.

Emerytom, którzy kontynuują zatrudnienie w swojej dotychczasowej firmie, wypłacanie emerytury zostanie zawieszone przez ZUS, bez względu na wysokość przychodu uzyskiwanego przez emeryta z tytułu zatrudnienia. Po rozwiązaniu umowy o pracę, emeryci będą mogli ponownie się zatrudnić - nawet w tym samym zakładzie - i nadal pobierać emeryturę, tyle że będzie musiał się na to zgodzić ich pracodawca.

- Wielu emerytów boi się, że nikt nie będzie chciał ich już zatrudniać, a jeśli zechce, to za znacznie niższą niż dotychczas pensję, przy pozostawieniu takich samych obowiązków. Nowe przepisy są więc doskonałym sposobem na pozbycie się starszych, doświadczonych pracowników - powiedziała wiceprzewodnicząca Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Wiesława Taranowska. Dodała, że  "przepisy nakazujące wybierać między pracą a emeryturą, są niezgodnie z konstytucją, gdyż odbierają pracownikom prawa nabyte".

Także w opinii ekspertki organizacji Pracodawcy RP Magdaleny Janczewskiej, przepis nakazujący rozwiązywanie umowy o pracę przez emerytów pracujących w swojej dotychczasowej firmie jest "krótkowzroczny, szkodliwy dla naszego rynku pracy i zniechęci emerytów do dłuższej aktywności zawodowej". - Wielu z kilkudziesięciu tysięcy emerytów, którzy rozwiążą umowę o  pracę, nigdy już nie wróci na rynek pracy. Część straci do niej zapał, a  części nie zechce przyjąć żaden pracodawca. Rozwiązanie jest więc kuriozalne -  zamiast zachęcać Polaków do jak najdłuższej aktywności zawodowej, de facto ich z tego rynku pracy wypycha - argumentowała Janczewska.

Według wyliczeń departamentu ubezpieczeń społecznych resortu pracy, obecnie jest ok. 50 tys. osób, które łączą pracę z emeryturą, mimo że nie rozwiązały stosunku pracy ze swoim pracodawcą. Obecnie pracuje w Polsce ok. 32 proc. Polaków w wieku 55-64 lata.

zew, PAP