"Niepłacenie pensji to zwykła kradzież"

"Niepłacenie pensji to zwykła kradzież"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Solidarność przygotowuje obywatelski projekt ustawy o płacy minimalnej, której wysokość miałaby dojść do 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Szef "S" Piotr Duda zadeklarował, że związek zamierza zebrać pod projektem "miliony" podpisów.
Duda zapowiedział, że związek chce doprowadzić do zmian w prawie wspierających pracowników, którzy nie otrzymują w terminie wypłat, a  także zmian uderzających w pracodawców, którzy utrudniają działalność związkową. "S" liczy również na pomoc prezydenta we wprowadzaniu zmian do niektórych nowych ustaw - chodzi np. o "odmrożenie" zasiłków dla najuboższych.

Duda poinformował, że prace eksperckie nad obywatelskim projektem ustawy o płacy minimalnej są na ukończeniu - projekt ma być złożony w Sejmie jeszcze w pierwszym kwartale tego roku. - Nie chcemy, aby płaca minimalna była uzależniona od widzimisię polityków, ale od wielkości PKB - powiedział szef "S". Przypomniał, że prace nad takimi regulacjami trwają także w UE, gdzie zakłada się, że płaca minimalna powinna wynosić 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia w danym kraju. - My chcemy, aby w naszym projekcie było przygotowane dojście do 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia - na dziś byłoby to ok. 1670 zł - wyjaśnił Duda.

Innym zadaniem związku w tym roku ma być przeforsowanie zmian wspierających pracowników nieotrzymujących pensji w terminie. Jak mówił Duda, na koniec ubiegłego roku zaległości wynosiły już ok. 150 mln zł. Do końca lutego, we współpracy z inspekcją pracy, ma powstać projekt zmian prawnych. Chodzi m.in. o to, by pracownicy mogli otrzymywać zaległe pensje z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, który potem dochodziłby zwrotu środków od  nierzetelnych pracodawców. - Dla mnie pseudopracodawca, który ma pieniądze, a uporczywie nie  wypłaca wynagrodzeń, powinien odpowiadać nie z kodeksu pracy, ale z kodeksu karnego, jako zwykły złodziej. To taka sama kradzież jak każda inna -  mówił Duda.

zew, PAP