Rosjanie dopuścili BP do złóż Morza Karskiego

Rosjanie dopuścili BP do złóż Morza Karskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
BP i rosyjski, kontrolowany przez państwo koncern Rosnieft będą wspólnie eksploatować złoża ropy i gazu na rosyjskim szelfie arktycznym - donosi BBC.
Energetyczni potentaci podpisali umowę przewidującą utworzenie spółki o mieszanym kapitale założycielskim do wspólnej eksploatacji złóż na południowym obszarze Morza Karskiego o powierzchni ok. 125 tys. km kw. i wymiany ekspertyz. Porozumienie nazywane jest przez obie strony "globalnym strategicznym sojuszem". Jego elementem jest przejęcie 5-proc. udziałów BP przez Rosnieft w zamian za przejęcie 9,5-proc. udziałów Rosnieftu przez BP.

Rosja ważna dla koncernu

Jest to pierwsza na tak dużą skalę umowa podpisana przez BP od czasu katastrofalnego wycieku ropy na platformie wiertniczej Deepwater Horizon w Zatoce Meksykańskiej w kwietniu ubiegłym roku. BP jest obecne na rosyjskim rynku od kilku lat jako właściciel 50 proc. udziałów w spółce typu joint venture TNK-BP, ale z powodu konfliktów z rosyjskimi oligarchami - udziałowcami, ówczesny szef TNK-BP Bob Dudley został zmuszony do wyjazdu z Rosji w 2008 roku.

Stosunki Dudley'a z Rosjanami poprawiły się po tym, jak latem ubiegłego roku został on szefem całego koncernu BP. Rosja jest dla BP bardzo ważnym krajem; około 25 proc. produkcji ropy koncernu pochodzi z Rosji. O nowym porozumieniu BP z Rosnieftem Dudley mówi, że jest "historyczne": - Ta wyjątkowa umowa jest wyrazem naszych długookresowych, strategicznych i coraz głębszych więzi z największym w świecie producentem surowców energetycznych - powiedział Dudley.

Bolesna lekcja BP

Czyniąc aluzję do ubiegłorocznej katastrofy w Zatoce Meksykańskiej, Dudley powiedział, że "w ubiegłym roku BP otrzymało bolesną lekcję i wyciągnęło z niej wnioski". Zaprzeczył zarazem, jakoby BP szukało ratunku w Rosji po niepowodzeniach w USA. Według ekspertów, rosyjska Arktyka ma potencjał produkcyjny porównywalny ze złożami Morza Północnego w najlepszym okresie.

Krytycy wskazują, iż BP uzależnia się politycznie od Kremla - 75 proc. udziałów Rosnieftu należy do rosyjskiego skarbu państwa, a przejmując 5 proc. udziałów w BP, Rosjanie przejmują zarazem 5 proc. udziałów w globalnych aktywach BP, w tym w USA. Amerykański kongresman Edward Markey zasiadający w komisji Izby Reprezentantów ds. zasobów mineralnych wezwał amerykańskie władze federalne odpowiedzialne za regulację rynku energii do przeanalizowania umowy BP z Rosnieftem.

zew, PAP