"Polska chce być przyjacielem Ukrainy"

"Polska chce być przyjacielem Ukrainy"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bronisław Komorowski i Wiktor Janukowycz (fot. prezydent.pl) 
- Polska chce być dobrym przyjacielem i sąsiadem Ukrainy i chce być w dobrych kontaktach biznesowych z tym krajem - powiedział prezydent Bronisław Komorowski, który wraz z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem uczestniczył w sesji zamykającej Polsko-Ukraiński Szczyt Gospodarzy.
Komorowski zaznaczył, że nie tylko ze "względów sentymentalnych" Polska konsekwentnie wspiera niepodległą Ukrainę w jej dążeniach "do związania się ze światem integrującej się Europy". - To jest interes wspólny, aby obszar tych samych norm, zasad, przepisów obejmował jak największe terytorium w Europie. Tak, abyśmy mogli łatwiej w tym wspólnym obszarze poruszać się, łatwiej współpracować i lepiej zarabiać - podkreślił prezydent.

Wspólny interes

- Tak trzeba zrozumieć sens polskiego wsparcia Ukrainy, ale przede wszystkim jej dążenia do zawarcia umowy o strefie wolnego handlu. Tu jest wspólny interes, wielka praca do wykonania przez ukraińską stronę, tu jest też miejsce na konsekwentne wsparcie ze strony polskich czynników politycznych - dodał Bronisław Komorowski. Prezydent podkreślił, że w tym zakresie Polska może przekazać Ukrainie swoje doświadczenia. 

Komorowski oświadczył też, że Warszawska Giełda Papierów Wartościowych jest atrakcyjna i daje wymierne korzyści nie tylko polskim spółkom, ale  przedsiębiorstwom z regionu, w tym także z Ukrainy. Podkreślił, że na warszawskim parkiecie jest notowanych pięć ukraińskich firm. - Szykują się następne. Tu już nie ma żadnych wątpliwości, że to się opłaca wszystkim - powiedział.

Atrakcyjna GPW

- Nieprzypadkowo jesteśmy w budynku warszawskiej giełdy. Bo tutaj można pokazać dobre, budujące przykłady, dające na przyszłość nadzieję współpracy polsko-ukraińskiej. Warszawska giełda, która zdystansowała giełdę wiedeńską, jest atrakcyjna nie tylko dla polskich spółek i  przedsiębiorców. Jest też atrakcyjna i daje wymierne korzyści dla biznesu z całego regionu, w tym także dla Ukrainy - podkreślił Komorowski.

Ocenił, że "jeżeli istnieje biznes, który zarabia i na Ukrainie i  w Polsce, to jest to gwarancja rzeczywistego, długotrwałego zbliżenia pomiędzy narodami". Prezydent zachęcał Ukrainę do skorzystania z polskich doświadczeń w zakresie samorządności. - Droga przez nas wybrana daje dodatkowe szanse - podkreślił Komorowski.

Ukraina za przykładem

- rzykład gospodarczy Polski skłania Ukrainę do wysiłku, by znaleźć się z nią w jednym rzędzie - powiedział prezydent Wiktor Janukowycz. Ukraiński prezydent powiedział, że celem strategicznym Ukrainy pozostaje integracja z Unią Europejską. Janukowycz liczy, że podczas polskiej prezydencji w UE nastąpi znaczący postęp w tych dążeniach. Równocześnie podziękował Polsce za wsparcie, jakiego udziela Ukrainie w jej dążeniach do udziału w międzynarodowych organizacjach.

Przekonywał, że Ukrainie i Polsce zależy na zbliżeniu gospodarczym. - Byliśmy i jesteśmy partnerami. Czy ktoś tego chce, czy nie, biznes i tak zawsze znajdzie do  siebie drogę. - Tam, gdzie jest interes, nie trzeba nikogo przymuszać do działania, czy kijem podganiać - mówił ukraiński prezydent. Dodał, że "to bardzo ważne, by polityka państw temu sprzyjała". - Polska idzie przed nami, ale to wcale nas nie demotywuje, nie obniża naszych ambicji. Wręcz przeciwnie - skłania nas do tego, żeby iść do  przodu i znaleźć się w jednym rzędzie - mówił Janukowycz.

Nowy etap

Ukraiński przywódca oświadczył, że porozumiał się z prezydentem Komorowskim w sprawie wspólnej polityki. - Można z pewnością stwierdzić, że Ukraina weszła dzisiaj z Polską w nowy etap, możemy osiągnąć najwyższy stopień zbliżenia w historii. Historia łączy nas o wiele bardziej, niż rozdziela - powiedział Janukowycz. Zapewnił, że Ukraina będzie korzystała z polskich osiągnięć i sukcesów w zakresie reformy administracyjno-terytorialnej, do której Ukraina też przystąpiła.

Komorowski i Janukowycz biorą udział w sesji zamykającej Polsko-Ukraiński Szczyt Gospodarzy i  Forum Regionów na Giełdzie Papierów Wartościowych.

zew, PAP