"PKP Cargo gotowe do prywatyzacji"

"PKP Cargo gotowe do prywatyzacji"

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
- Nie mam wątpliwości, że PKP Cargo jest gotowe do prywatyzacji - powiedział prezes spółki Wojciech Balczun. W 2010 r. przewoźnik zanotował kilkadziesiąt milionów złotych zysku i po raz pierwszy zwiększył swój udział w rynku.
Według rządowych zapowiedzi prywatyzacja PKP Cargo ma szansę zakończyć się jeszcze w tym roku. Pod uwagę brany jest inwestor strategiczny lub finansowy - w lutym zainteresowani kupnem przewoźnika mają być zaproszeni do rozmów. Pod koniec stycznia minister infrastruktury Cezary Grabarczyk zapowiadał, że liczy, że w ciągu dwóch tygodni rząd zatwierdzi strategię prywatyzacyjną PKP Cargo.

Rok 2009 spółka zakończyła ze stratą ok. 0,5 mld zł. W pierwszej połowie 2010 r. zanotowała zysk. Jak powiedział PAP Balczun, proces restrukturyzacji, prowadzony w firmie od  trzech lat, jest już praktycznie zakończony. - Od początku stycznia działamy w nowej organizacji - mamy 10 zakładów zamiast 42, które działały w 2008 r. Ponadto do końca marca zamykamy kolejny program dobrowolnych odejść. Szacujemy, że jeszcze około 1-1,5 tys. osób z PKP Cargo odejdzie. Koszt tego programu to kilkadziesiąt milionów złotych -  wyjaśnił prezes.

Dodał, że na początku 2008 r. w firmie pracowało ok. 45 tys. osób. - W tej chwili jest niespełna 27 tys. - powiedział. - PKP Cargo to był taki relikt z ubiegłej epoki i wszyscy zdawaliśmy sobie sprawę, że nie da się naprawić firmy nie racjonalizując zatrudnienia - dodał. Ponieważ stopień "uzwiązkowienia" w PKP Cargo sięga 85 proc., cały proces był konsultowany z partnerami społecznymi. - Ostatnie trzy lata są dowodem na to, że związki zawodowe mogą być partnerem przy przeprowadzaniu bardzo trudnych procesów restrukturyzacyjnych, również dotyczących redukcji zatrudnienia - powiedział Balczun.

W 2010 r. spółka przewiozła prawie 120 mln ton towarów, o  14 proc. więcej niż w 2009 r. Balczun zapewnił, że za zeszły rok PKP Cargo na pewno odnotuje zysk na sprzedaży i zysk netto.  Wstępne dane mówią, że będzie to zysk na sprzedaży powyżej 50 mln zł, a zysk netto powyżej 30 mln zł.

zew, PAP