Minister Fedak powiedziała w poniedziałek, że swojego pomysłu nie konsultowała z innymi ministrami. - Będę zgłaszała taki postulat, by ograniczyć funkcjonowanie towarzystw emerytalnych. Jeśli Polacy chcą oszczędzać, to niech oszczędzają tę część sami, tam gdzie chcą, niekoniecznie w koncesjonowanym towarzystwie. Dość już tych koncesji, koncesjonowanego rynku - powiedziała podczas konferencji organizowanej przez OPZZ, a poświęconej zmianom w systemie emerytalnym. - Tylko indywidualna decyzja obywatela w gospodarce wolnorynkowej wymusi efektywność na funduszach. Co do tego, że są inne metody, niestety już złudzeń nie mam. Prosiłam towarzystwa (OFE - red.) o obniżenie opłat, nie odniosło to rezultatu. Uważam, więc, że przynajmniej w sferze tego kapitałowego inwestowania trzeba koniecznie zastosować mechanizmy wolnego rynku - uzasadniała minister.
Zgodnie z rządowym projektem zmian w systemie emerytalnym zamiast 7,3 proc. składki do OFE ma trafiać 2,3 proc., a 5 proc. będzie księgowane na specjalnych kontach osobistych w ZUS. Rząd chce w ten sposób ograniczyć przyrost długu publicznego i deficytu.pap, ps