"Trzęsienie ziemi może pomóc światowej gospodarce"

"Trzęsienie ziemi może pomóc światowej gospodarce"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Krzysztof Rybiński (fot. WPROST) Źródło:Wprost
- Japonia ma za sobą dwie stracone dekady - podkreśla prof. Krzysztof Rybiński w wywiadzie dla "Super Expressu". Znany ekonomista ocenia, że ostatni kataklizm w kraju Kwitnącej Wiśni może mieć pozytywny wpływ na gospodarkę światową.
Rybiński przyznaje, że Japonię czeka obecnie kryzys gospodarczy, spowodowany nie tylko trzęsieniem ziemi i tsunami, lecz także wcześniejszymi zaniedbaniami w gospodarce. - Japonia to dziś najbardziej zadłużony kraj świata - przypomina były wiceprezes NBP. Jednak - zdaniem ekonomisty - mimo że tokijska giełda obecnie odnotowuje spadki, to w późniejszym czasie Japonię czekają pobudzające gospodarkę inwestycje, będące naturalnym następstwem klęski żywiołowej. - Jeśli coś takiego dzieje się w trzeciej gospodarce świata, musi odbić się to na rynkach międzynarodowych. -  ocenia Rybiński. -  Wkrótce jednak trzeba będzie rozpocząć inwestycje, takie jak odbudowa infrastruktury, a nawet całych miast. Koniunktura może więc ulec poprawie - tłumaczy.

Pytany o ewentualny wzrostu cen gazu i ropy na świecie po wydarzeniach w Japonii, Rybiński stwierdza, że nie spodziewa się gwałtownych zmian. Przyznaje jednak, że klęska w Japonii w połączeniu z rewolucją na Bliskim Wschodzie i kryzysem euro znacznie obniżyła zaufanie inwestorów do giełdy. - Mamy co prawda wzrost gospodarczy, ale tylko dlatego, ze kilka banków centralnych zdecydowało się na drukowanie pieniędzy Gdyby tego zaprzestały, świat znowu pogrążyłby się w recesji - ocenia ekonomista.

- Jeśli Japończycy uznają, że jesteśmy atrakcyjnym miejscem do inwestowania, nie musimy się obawiać, że będą się z naszego kraju wycofywać - podsumowuje Rybiński pytany o skutki kataklizmu w Japonii dla Polski. Rybiński twierdzi również, że Unia Europejska powinna działać w kierunku wzmocnienia konkurencyjności Europy i uniezależnienia Starego Kontynentu od zawirowań na światowych rynkach.

jc, "Super Express"