Kaczyński: bez drożyzny będziemy bankrutem

Kaczyński: bez drożyzny będziemy bankrutem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński (fot. Wikipedia)
Czy państwo winduje ceny benzyny żeby "legalnie" okradać obywateli? - W zasadzie ma Pan rację. Tylko nie radzę Panu żyć w kraju, który będzie całkowitym bankrutem - odpowiada na sugestie internauty prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Kaczyński zapewnia, że choć drożyzna nie podoba się obywatelom, w pewnym stopniu jest uzasadniona. - Bo wtedy (kiedy jej nie będzie - red.) dobiorą się do Pańskiej kasy nieporównanie radykalniej, bo nie będzie po prostu innego wyjścia - twierdzi prezes PiS i dodaje: - Może być taka sytuacja, że zabiorą Panu połowę wszystkiego, co Pan ma.

Według Kaczyńskiego "to wszystko też musi być brane pod uwagę". - A już w szczególności przez opozycję odpowiedzialną - zapewnia prezes PiS i dodaje, że jego partia "jest opozycją, która skrajnie krytycznie ocenia tych, którzy dzisiaj rządzą i bardzo krytycznie ocenia ostatnie 20 lat". - Ale jesteśmy odpowiedzialni - dodaje.

Kaczyński uważa, że PiS zdaje sobie sprawę, że doprowadzono do kryzysu. - Jest tu wina obecnej ekipy, ale nie zmienimy faktu, że ten kryzys jest, że to zadłużenie istnieje i każdy rząd będzie musiał jakoś znaleźć pieniądze, żeby finanse publiczne zbilansować - twierdzi i dodaje: - Powtarzam, bankructwo będzie oznaczało wprowadzenie w Polsce takiego reżimu, który w kieszenie obywateli uderzy niesłychanie brutalnie, nieporównanie brutalniej, niż to, o czym Pan pisał.

ps