Po raz ostatni sprawy płacowe w KW były uzgadniane we wrześniu zeszłego roku, kiedy związki groziły strajkiem w proteście przeciwko nowej strategii Kompanii. Jednym z punktów zawartego wówczas porozumienia było uzgodnienie warunków wzrostu wynagrodzeń w firmie w 2010 r. Strony ustaliły wówczas, że wynagrodzenia w Kompanii będą corocznie negocjowane, przy czym na pewno nie będą spadać. Ubiegłoroczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń szacowano wstępnie na ok. 3 proc., co - według związkowców - oznaczało, że "realnie płace nie spadają". Zeszłoroczne porozumienie nie przyniosło żadnego stałego wskaźnika wzrostu płac - ustalono natomiast, że środki z tzw. funduszu motywacyjnego będą wypłacane w tych kopalniach, które wykonały swoje zadania produkcyjne i ekonomiczne. Zagwarantowano też środki na wyrównywanie dysproporcji płacowych w różnych zakładach.
Spory płacowe prowadzone są również w innych górniczych firmach - Jastrzębskiej Spółce Węglowej, gdzie związkowcy chcą podwyżek o 10 proc., oraz w Katowickim Holdingu Węglowym, gdzie niektóre organizacje chcą podwyżki nawet o 500 zł dla każdego pracownika.
PAP, arb