Tusk nie chce atomowego referendum

Tusk nie chce atomowego referendum

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk, fot. Wprost
Donald Tusk nie widzi potrzeby organizowania referendum w sprawie budowy w Polsce elektrowni atomowej, jeżeli nie będzie w tej sprawie "szczególnych emocji społecznych". - Ja nie będę na pewno tego inicjował - oświadczył.
Premier powiedział, że nie jest entuzjastą referendów, "tak jak i większość Polaków, na co wskazują dotychczasowe frekwencje".

Tusk powiedziałł, że Polska podjęła decyzję o inwestowaniu w energetykę jądrową w sposób świadomy. - Wszyscy w to inwestują, kogo na to stać i dlatego Polska nie może być miejscem, gdzie się wyłącznie kupuje energię. Musimy być także krajem, gdzie się energię produkuje - zaznaczył.

Według Tuska jest to kluczowe z punktu widzenia energetycznej i politycznej niezależności Polski. - Dla nas najważniejsze to uzyskać status państwa, gdzie jest bardzo dużo różnych źródeł energii - energia alternatywna, biomasa, wiatraki, węgiel, węgiel brunatny, elektrownie gazowe i elektrownie jądrowe. To  zróżnicowanie daje największe szanse na opanowanie kryzysów energetycznych w przyszłości - wyjaśnił szef polskiego rządu.

Zgodnie z planami gabinetu Tuska pierwszy reaktor polskiej elektrowni ma ruszyć do końca 2020 r. Do 2030 r. mają zaś powstać dwie siłownie o łącznej mocy 6000 MW.

Z pomysłem referendum w sprawie energetyki jądrowej wystąpił w  środę szef SLD Grzegorz Napieralski. W środę Tusk mówił, że budowa elektrowni jądrowej w Polsce powinna uzyskać akceptację społeczną, bo "bez akceptacji społecznej tego typu przedsięwzięcia nie mają sensu". Nie wykluczył też referendum w tej sprawie, choć - jak mówił - "być może wystarczyłaby decyzja na poziomie parlamentu, co do przyszłości i programu jądrowego".

Z sondażu PBS DGA wynika, że 32 proc. ankietowanych chce, by Polska wycofała się z planów budowy elektrowni jądrowej, 30 proc. opowiada się za kontynuowaniem przyjętego harmonogramu oddania siłowni do użytku w ciągu dekady. 28 proc. respondentów opowiedziało się za ponownym zbadaniem bezpieczeństwa i celowości rozwoju energetyki jądrowej w Polsce. 10 proc. ankietowanych nie miało zdania na ten temat.

zew, PAP