"Za wysoka płaca minimalna groziłaby wzrostem bezrobocia"

"Za wysoka płaca minimalna groziłaby wzrostem bezrobocia"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jolanta Fedak (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Minister pracy i polityki społecznej Jolanta Fedak w rozmowie z "Super Expressem" stwierdza, że propozycja rządu, aby płaca minimalna wzrosła do 1500 zł, jest propozycją kompromisową, a zatem dobrą.
- Propozycja rządowa utrzymuje relacje do przeciętnego wynagrodzenia w Polsce, a nawet lekko tę relację podnosi. Minimalne wynagrodzenie rośnie mniej więcej w tym samym tempie co przeciętne. Zapobiegamy więc dalszemu rozwarstwieniu się płac. W sytuacji niezbyt dużego wzrostu gospodarczego podnoszenie zbyt mocno minimalnej płacy mogłoby po prostu doprowadzić do wyższych wskaźników bezrobocia – tłumaczy Fedak.

Minister pracy i polityki społecznej stanowczo odpiera zarzuty, że wzrost płacy minimalnej doprowadzi do powiększenia się szarej strefy. – W przedsiębiorstwach powyżej dziesięciu pracowników, czyli w firmach średnich i większych, 4 proc. zatrudnionych otrzymuje wynagrodzenie minimalne – mówi i jednocześnie przypomina o konkurencyjności na rynku europejskim, gdzie wynagrodzenie za pracę jest znacząco wyższe.

Jolanta Fedak zaprzecza, jakoby stanowisko rządu w sprawie płacy minimalnej było zwykłą kiełbasą wyborczą. Dla uwiarygodnienia propozycji rządu, przypomina o wzroście płac, jaki nastąpił w pierwszym roku jej urzędowania. – Podniosłam płacę minimalną o 150 zł, mimo że wyborów nie było. Podniosłam tym samym relacje wynagrodzenia minimalnego do średniej krajowej powyżej 40 proc. Uzyskałam też w tej sprawie porozumienie z pracodawcami i związkowcami w latach następnych – przypomina minister i dodaje, że zdaje sobie sprawę, iż "wszystko, co zrobi w tym roku, będzie traktowane jak kiełbasa wyborcza". - Mam jednak ustawowy obowiązek negocjować płace i od tego obowiązku się nie uchylam - podkreśla.

żk, "Super Express"