Ślusarz i prawnik nabiją na kasę

Ślusarz i prawnik nabiją na kasę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Producenci kas zacierają ręce (fot. Wikipedia)
1 maja wchodzą w życie przepisy nakazujące rejestrację obrotów za pomocą kas fiskalnych m.in. w gabinetach lekarskich i kancelariach prawnych. Resort finansów szacuje, że w związku z tym ok. 150 tys. podatników powinno uruchomić kasy fiskalne.
- Szacujemy, że ze względu na to, iż niektórzy podatnicy muszą posiadać więcej niż jedną kasę, w sumie nowych kas będzie ok. 300 tys. - powiedziała rzeczniczka ministerstwa finansów Małgorzata Brzoza.

Do grupy podatników, którzy od 1 maja będą zobligowani do posiadania kasy fiskalnej i ewidencjonowania obrotów za jej pośrednictwem, należą przedsiębiorcy świadczący usługi m.in.: prawnicze (np. radcy prawni czy adwokaci), pogrzebowe, sekretarskie, tłumaczenia, w zakresie ochrony zdrowia i opieki społecznej, rekrutacji pracowników i pozyskiwania personelu, rachunkowo-księgowe czy badania rynku i opinii publicznej.

Ślusarze też

Rozporządzenie ministra finansów nałożyło obowiązek posiadania kasy fiskalnej także na podatników, którzy rozliczają się na zasadach tzw. karty podatkowej (np. ślusarzy), jeżeli ich obroty będą wyższe niż 40 tys. złotych. - Do chwili przekroczenia tej kwoty są oni zwolnieni z obowiązku ewidencjonowania obrotu na kasie rejestrującej. Dla nowych podatników, którzy zaczynają taką działalność, obrót skutkujący koniecznością instalacji kasy jest mniejszy, bo wynosi tylko 20 tys. zł - oświadczyła rzeczniczka.

Podatnicy dopłacą

Podatnikom, którzy muszą zainstalować kasę fiskalną, przysługuje specjalna ulga - mogą zwrócić się do urzędu skarbowego o zwrot części kosztów zakupu kasy. Chodzi o 90 proc. ceny kasy (bez VAT), nie więcej jednak niż 700 zł. - Aby skorzystać z ulgi, podatnik musi zgłosić do urzędu skarbowego, że będzie stosował kasę i podać adres, gdzie zostanie ona zainstalowana. Trzeba też posiadać dokumenty świadczące o kwocie zapłaconej za urządzenie - wyjaśniła Brzoza. Ponadto podatnik musi dokonać, przy pomocy serwisantów, tzw. fiskalizacji kasy. Należy o tym poinformować fiskusa najpóźniej w terminie 7 dni od daty fiskalizacji. - Te czynności powinny mieć miejsce zanim kasa będzie stosowana, czyli w przypadku podatników, którzy już prowadzą działalność - przed 1 maja. Przedsiębiorca, który tego nie zrobi w terminie, straci prawo do skorzystania z ulgi - tłumaczyła rzeczniczka.

Kary do 27 tysięcy

Przedsiębiorcy, którzy mają obowiązek ewidencjonowania obrotów na kasie fiskalnej i wydawania konsumentom paragonów fiskalnych, a nie robią tego, narażają się na postępowanie o wykroczenie skarbowe lub przestępstwo skarbowe. Rzeczniczka resortu poinformowała, że w przypadku wykroczenia podatnikowi grozi kara w wysokości od jednej dziesiątej do dwustukrotności minimalnego wynagrodzenia, czyli od 138,4 zł do ponad 27,7 tys. zł. - Jeżeli brak ewidencji zostałby zakwalifikowany jako przestępstwo karno-skarbowe, to sankcje są wyższe. Kodeks karny skarbowy przewiduje kary grzywny, ograniczenia wolności i pozbawiania wolności - ostrzegła Brzoza.

zew, PAP