Plajta Łucznika

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sąd gospodarczy w Radomiu ogłosił upadłość Zakładu Maszyn do Szycia Łucznik. Paradoks polega na tym, że firma nie narzekała na brak zamówień.
"Sąd nie miał wątpliwości przy podejmowaniu decyzji. Dług zakładu wynosi ponad 16 tys. zł. Po doliczeniu odsetek przekroczy wartość majątku firmy" - podało Radio Zet.

Dla 460 pracowników zakładu jego upadłość jest to szokiem, bo dowiedzieli się o tym po fakcie. "Ludzie są zastraszeni i załamani. Wszyscy boją się zwolnień, nawet protestować już nikt nie chce" - powiedział przewodniczący "Solidarności" w Łuczniku Dariusz Nielipiński.

Jeszcze w marcu tego roku przedstawiciele firmy informowali, że mają tak dużo zamówień, że mogą zrezygnować z najmniej opłacalnych zamówień eksportowych. Prezes zakładu Zdzisław Gregorczyk mówił wówczas, że zamówienia na marzec opiewają na ponad 8 tys. maszyn. Firma miała też sfinalizować duże zamówienie odbiorcy francuskiego na ok. 40 tys. maszyn.

Łucznik wyprodukował w ubiegłym roku 52 tys. maszyn. 80 proc. produkcji szło na eksport

Zakład Maszyn do Szycia Łucznik wyodrębnił się w 1999 r. z majątku Zakładów Metalowych im. Waltera w procesie restrukturyzacji zakładu. Ówczesny zarząd przedsiębiorstwa postanowił oddzielić część cywilną firmy od części wojskowej. 94 proc. udziałów w przedsiębiorstwie należy do syndyka Zakładów Metalowych, a pozostała część do Agencji Rozwoju Przemysłu.

Zakład Maszyn do Szycia zamknął 2000 rok stratami w wysokości 12 mln zł. Ubiegłoroczne straty wynikające ze sprzedaży były o połowę mniejsze.

em, pap