Narciarskie mistrzostwa w Oslo przyniosły zysk

Narciarskie mistrzostwa w Oslo przyniosły zysk

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Wikipedia) 
Organizatorzy mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym, które odbyły się na przełomie lutego i marca w Oslo, liczyli się ze stratami finansowymi. Jednak po dokładnym bilansie z dumą podkreślili, że zarobili netto 40 mln koron (20 mln złotych).
- Suma ta to czysty zysk po odliczeniu wszystkich kosztów, nawet premii dla dyrektor imprezy Asne Havnelid, która otrzymała 400 tys. koron (200 tys. złotych). Główne źródło dochodu to wpływy z biletów, których sprzedaliśmy 270 tys. To o wiele więcej niż przewidywaliśmy w najśmielszych prognozach - powiedział prezes rady nadzorczej spółki organizującej MŚ Svein Aaser.

Podkreślił, że impreza została przeprowadzona bez żadnych dotacji, ani gwarancji finansowych ze strony rządu i gminy Oslo. - Liczyliśmy się ze stratami, tymczasem niespodziewanie odnotowaliśmy wielki zysk - dodał.

Organizatorzy ponieśli też koszty związane z chaosem komunikacyjnym, który sprawił, że 25 stycznia z powodu zbyt małej liczby wagonów metra, na kompleks narciarski Holmenkollen nie dotarło na czas 2500 osób. Wszyscy otrzymali zwrot za bilety, w sumie ponad milion koron (0,5 mln złotych).

zew, PAP