"S" protestuje w stolicy. Związkowcy idą pod Sejm

"S" protestuje w stolicy. Związkowcy idą pod Sejm

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wikipedia 
Kierowcy powinni być przygotowani na duże utrudnienia w centrum Warszawy - rozpoczął się bowiem przemarsz manifestacji NSZZ "Solidarność" pod Sejm i kancelarię premiera. Policjanci apelują, by w razie możliwości omijać ten rejon, ulice będą bowiem czasowo wyłączane z ruchu.
Manifestacja rozpoczęła się przed południem. Jej uczestnicy zebrali się na Pl. Piłsudskiego, gdzie odbył się m.in. koncert Pawła Kukiza z zespołem Piersi. Teraz - jak szacują służby porządkowe - ponad 15 tysięcy osób przemieszcza się w kierunku Sejmu.

Demonstranci zgodnie z planem przejdą ulicami: Królewską, Krakowskim Przedmieściem, Nowym Światem, Wiejską a następnie ul. Piękną i Al. Ujazdowskimi pod kancelarię premiera. W momencie przejścia manifestacji ulice - jak powiedział rzecznik komendanta stołecznego policji Maciej Karczyński - będą czasowo wyłączane z ruchu. Ruch będzie także wstrzymywany na trasach dojazdowych do nich. - Po przejściu manifestujących będziemy przywracać ruch tak szybko jak to możliwe - dodał.

Kierowcy powinni przygotować się na to, że w rejonach tych ulic będą tworzyć się korki. Ponieważ manifestacja jest zarejestrowana do godziny 17, utrudnienia przypadną również na godziny popołudniowego szczytu. - Apelujemy do wszystkich kierowców, by - jeśli mogą - omijali ten rejon. Ci, którzy nie mają takiej możliwości, powinni słuchać poleceń funkcjonariuszy - dodał Karczyński. Jak dotąd manifestacja przebiega spokojnie, bez żadnych incydentów.

Związkowcy domagają się m.in. podniesienia płacy minimalnej, czasowego obniżenia akcyzy na paliwa, przekazania środków na Fundusz Pracy i zwiększenia liczby osób upoważnionych do korzystania z pomocy społecznej.

pap, ps