Portugalia głębiej sięga do kieszeni podatników

Portugalia głębiej sięga do kieszeni podatników

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Nowa konserwatywna większość powstała w portugalskim parlamencie po przedterminowych wyborach z 5 czerwca przegłosowała w piątek, wbrew całej opozycji i dodatkowy podatek od uposażenia, który zasili skarb państwa kwotą 2 miliardów euro. Stanowi to połowę portugalskiej "dziury budżetowej".
Podatek jest mniej więcej równy połowie trzynastej pensji wypłacanej w Portugalii z okazji świąt Bożego Narodzenia. Jest to kolejny krok w kierunku spełnienia przez ten kraj warunków finansowych postawionych Lizbonie przez Unię Europejską i Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Portugalia musi je spełnić w zamian rzucenie jej przez Unię Europejska "finansowego koła ratunkowego" - jak napisał w piątek lizboński dziennik "O Publico".

W 230-osobowym parlamencie za dodatkowym opodatkowaniem uposażeń głosowało 182 deputowanych prawicowej Partii Socjaldemokratycznej i chadeckiego Centrum Demokratyczno-Społecznego. Obie te partie położyły kres sześcioletniej hegemonii Partii Socjalistycznej w parlamencie. Odpowiadając na opozycyjną krytykę, portugalski minister finansów, Vitor Gaspar, uzasadnił potrzebę wprowadzenia nowych podatków "ciężką sytuacją finansową", jaką przeżywa kraj. Minimalna płaca w Portugalii wynosi 485 euro.

zew, PAP