Z 590 pociągów Przewozów Regionalnych w trasę wyruszyło 38

Z 590 pociągów Przewozów Regionalnych w trasę wyruszyło 38

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. Wprost 
Od północy trwa całodobowy strajk w Przewozach Regionalnych. Związkowcy nie doszli do porozumienia z zarządem, m.in. co do sposobu działania spółki. Większość pociągów kolejowego przewoźnika nie wyjechało w trasy.
Rzecznik Przewozów Regionalnych Piotr Olszewski poinformował, że do godziny 7 na 590 rozkładowych pociągów na trasy ruszyło 38, głównie w województwach pomorskim i zachodniopomorskim. Odjechały m.in. obsługiwane przez PR pociągi międzynarodowe relacji Szczecin-Berlin i Szczecin-Lubeka. Komunikacja zastępcza - czyli autobusy - działa na linii z Krakowa na lotnisko w Balicach.

Przewozy Regionalne informują, że wystawione przez spółkę bilety na 17 sierpnia są honorowane przez niektórych innych przewoźników w pociągach: TLK, uruchamianych przez PKP Intercity oraz Kolei Mazowieckich, a także Kolei Dolnośląskich i trójmiejskiej Szybkiej Kolei Miejskiej. Spółka będzie też zwracać w całości pieniądze za bilety wykupione na środę oraz odpowiednią część ceny biletów okresowych. Zwrot można odebrać nie tylko w kasach PKP PR, ale i u innych przewoźników sprzedających bilety na pociągi spółki.

Rozmowy przedstawicieli Przewozów Regionalnych ze związkowcami, prowadzone 16 sierpnia w Ministerstwie Infrastruktury, nie przyniosły porozumienia. Do godz. 20 związkowcy czekali jeszcze z ogłoszeniem strajku na ostateczną ofertę zarządu, którą jednak postanowili odrzucić. Wiceprzewodniczący Federacji Związków Zawodowych Pracowników PKP Dariusz Browarek poinformował, że oferta złożona związkowcom nie wyczerpała wszystkich żądań - o ile spełnia postulaty płacowe, choć nie w taki sposób, jak chciały związki, to nie odnosi się do innych żądań, dotyczących np. sposobu funkcjonowania spółki.

Zarząd Przewozów Regionalnych zaoferował pracownikom 280 złotych podwyżki - czyli tyle, ile chcieli związkowcy. PR zaproponowały, że po pierwszej, zatwierdzonej już racie podwyżki, kolejna - w kwocie średnio 100 zł, zostanie wypłacona od września 2012 roku, a w trzy miesiące później nastąpi podwyżka o 60 złotych. Według prezes PR Małgorzaty Kuczewskiej-Łaskiej, ta propozycja to "spełnienie w całości oczekiwań związków zawodowych przy uwzględnieniu sytuacji finansowej spółki". Związkowcy domagali się takiej podwyżki w dwóch ratach - 120 zł od sierpnia oraz w drugiej racie - najpóźniej do lipca 2012 r. Po rozmowach w resorcie infrastruktury, przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych Leszek Miętek za brak porozumienia obarczył winą zarząd Przewozów Regionalnych. - Odnosimy wrażenie, że oprócz nas i ministra Grabarczyka, nikomu nie zależało na tym porozumieniu. Niestety zaporowe zachowanie zarządu PR spowodowało, że tego porozumienia nie zawarliśmy - ubolewał Miętek. Prezes PR Małgorzata Kuczewska-Łaska mówiła natomiast, że postulaty związkowców, przedstawione przez nich w czasie rozmów wykraczały poza kompetencje zarządu, bo - według niej - domagali się oni np. nakazania samorządom wojewódzkim zwiększenia dofinansowania dla PR, czy też zakazu tworzenia regionalnych samorządowych spółek kolejowych.

Kuczewska-Łaska zaapelowała do pracowników spółki, aby nie brali udziału w strajku. Miętek odpowiadał, że związkowcy nikogo do strajku nie będą zmuszać i jeśli ktoś ma zamiar podjąć pracę, to nie będą mu przeszkadzać.

PAP, arb