Czesi zalegalizują marihuanę w celach leczniczych?

Czesi zalegalizują marihuanę w celach leczniczych?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Krzewy marihuany (fot.Wikipedia)
Przewodnicząca czeskiej Izby Poselskiej (niższej izby parlamentu) Miroslava Niemcova opowiedziała się za legalizacją marihuany w celach leczniczych i przygotowuje projekt nowelizacji ustawy o narkotykach.

W piątek w tej sprawie wypowiedział się również krajowy koordynator ds. walki z narkotykami Jindrzich Voborzil. Jednoznacznie poparł zainicjowaną przed kilkoma dniami akcję wzywającą do uznania w  Czechach marihuany za lek pomocny w leczeniu stwardnienia rozsianego, choroby Parkinsona, raka oraz AIDS.

W tej chwili - zgodnie z czeskim prawem - zarówno pacjent korzystający z terapii bazującej na konopiach indyjskich, jak i diler narkotykowy, mogą być ścigani na mocy tego samego paragrafu. Voborzil wezwał więc do zmian w prawie dotyczącym substancji odurzających.

Niemcova podkreśliła, że do nowelizacji ustawy skłoniły ją konkretne przypadki pacjentów. - Natychmiast zwołałam trzy zebrania doradcze. Chcę, aby jak najszybciej powstała baza, pozwalająca na napisanie noweli, pozwalającej na korzystanie z konopi w celach leczniczych. Uważam, że  żadnego cierpienia nie powinno się przedłużać ani o minutę czy dzień, jeśli istnieje nadzieja na jego złagodzenie - powiedziała cytowana przez 1. program czeskiego radia publicznego przewodnicząca Izby Poselskiej.

Niemcova - tak jak premier Czech Petr Neczas - należy do największego ugrupowania rządzącej centroprawicy, Obywatelskiej Partii Demokratycznej (ODS).

Za pozwoleniem na wykorzystanie marihuany w medycynie opowiada się także szef opozycyjnej Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej (CzSSD) Bohuslav Sobotka. - Sądzę, że powinniśmy szukać takiej formy złagodzenia prawa, która dopuści ten wyjątek - powiedział.

Od ubiegłego roku na czeskim rynku dostępny jest lek Sativex zawierający wyciąg z konopi. Jest przepisywany pacjentom z zaawansowanym stwardnieniem rozsianym. Zwolennicy leczenia za pomocą konopi zwracają uwagę, że kosztuje on około 8 tys. koron (czyli 1365 zł) i przez to nie może być stosowany powszechnie.

We wtorek grupa czeskich lekarzy, pacjentów i naukowców rozpoczęła zbieranie podpisów pod petycją wzywającą do legalizacji marihuany w  celach leczniczych. Organizatorzy akcji powołują się na doświadczenia medyczne innych krajów i - jak zaznaczają - chcą, aby pacjenci w  Czechach mieli takie same prawa, jak ci w Szwajcarii, Hiszpanii, Kanadzie, USA, Izraelu, Holandii, we Włoszech czy w Niemczech.

pap, em