Zarabiasz 1300 złotych? Państwo zarabia na tobie 900 złotych

Zarabiasz 1300 złotych? Państwo zarabia na tobie 900 złotych

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. sxc.hu Źródło:FreeImages.com
Stopa bezrobocia mogłaby spaść w ciągu dwóch lat o połowę, do 5-6 procent, jednak aby tak się stało państwo musiałoby obniżyć koszty pracy i uelastycznić rynek pracy – przekonują przedsiębiorcy w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną". Biznesmeni zgodnie deklarują też, że po takich zmianach zaczną zwiększać ilość stanowisk.
- Zatrudniam pięciu pracowników. Wypłacam im do ręki po 1300 zł, ale około 900 zł od każdego z nich muszę "odpalić" państwu pod postacią siedmiu różnych podatków. Państwo zarabia na moich pracownikach 70 proc. tego, co oni – mówi Stanisław Grygas, właściciel zakładu stolarskiego. Grygas dodaje, że gdyby kwota tych danin spadła choćby o 400 zł, mógłby zatrudnić kolejnego fachowca, który przyniósłby zysk jego firmie, a państwu – pieniądze.

Przedsiębiorcy podkreślają, że politycy nie rozumieją zasad rynku i nie zdają sobie sprawy, że zatrudnianie nowych pracowników dziś po prostu się nie opłaca. Politycy nie chcą zmniejszać kosztów pracy - przekonują bowiem, że nie mogą sobie pozwolić na utratę wpływów z podatków do budżetu. Tymczasem - jak przekonują przedsiębiorcy - w rzeczywistości nie straciliby nawet złotówki, ponieważ zatrudnienie byłoby wyższe, a wpływy do państwowej kasy mogłyby nawet wzrosnąć.

BP, "Dziennik Gazeta Prawna"