200 tysięcy Polaków straci pracę?

200 tysięcy Polaków straci pracę?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. sxc.hu Źródło:FreeImages.com
Spowolnienie gospodarcze odbije się na sytuacji finansowej przeciętnych Polaków. Ponad 200 tys. osób może stracić pracę, reszta powinna zapomnieć o znaczących podwyżkach pensji - ostrzega "Dziennik Gazeta Prawna".

Ekonomiści przewidują, że druga połowa roku będzie zdecydowanie gorsza od pierwszej - w trzecim kwartale wzrost gospodarczy może wyhamować do 3,5 proc. Mniejszy wzrost gospodarczy przełoży się na wzrost bezrobocia, spadek wzrostu wynagrodzeń i zatrudnienia, a w konsekwencji na konsumpcję.

Według optymistycznych prognoz, jeszcze w tym roku bezrobocie osiągnie 12 proc. i przestanie rosnąć. - Firmy doświadczone kryzysem z lat 2001-2004 teraz bardzo ostrożnie zmniejszają zatrudnienie. Wówczas zwolniły zbyt wiele osób, przez co w szczycie bezrobocie przekroczyło 20 proc., a później miały problem ze znalezieniem fachowców. Musiały o  nich walczyć wynagrodzeniami - przypomina Krzysztof Wołowicz z TMS Brokers. Analitycy spodziewają się, że w najbliższych miesiącach firmy będą raczej wykorzystywały inne sposoby zatrudnienia, np. elastyczny czas pracy. Będą też ograniczały wzrost wynagrodzeń i zatrudnienia. - W tym roku wzrost wynagrodzeń powinien się jeszcze utrzymać w granicach wzrostu inflacji. Ale już w  przyszłym może spaść nawet poniżej stopy inflacji. Wszystko będzie zależeć od głębokości spowolnienia - ocenia Marcin Mrowiec z banku Pekao SA.

Sytuacja na rynku pracy odbije się też negatywnie na poziomie konsumpcji. Banki, bogatsze o doświadczenia z lat ubiegłych, niechętnie będą udzielały kredytów gotówkowych. A obniżona konsumpcja przestanie wspomagać wzrost gospodarczy, co będzie dodatkowym czynnikiem wpływającym na jego osłabienie.

PAP, arb, "Dziennik Gazeta Prawna"