Czerwono na Wall Street. Powód? Grecja

Czerwono na Wall Street. Powód? Grecja

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. sxc.hu Źródło:FreeImages.com
Sesja na Wall Street przyniosła 3 października znowu mocne spadki głównych indeksów, a S&P 500 jest obecnie na najniższym poziomie od roku. Powodem złych nastrojów są informacje, że Grecja nie osiągnie zapowiedzianych celów redukcji deficytu.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 2,36 proc. do 10.655,30 pkt. Nasdaq stracił 3,29 proc. i wyniósł 2.335,83 pkt. Indeks S&P 500 spadł o 2,85 proc. i wynosił pod koniec dnia 1.099,21 pkt.

Rząd grecki przyjął 2 października projekt budżetu na 2012 rok, który przewiduje m.in. redukcję 30 000 pracowników sektora publicznego. Greckie ministerstwo finansów poinformowało jednak, że pomimo przyjętego programu oszczędności Grecja nie osiągnie założonych celów redukcji deficytu budżetowego na lata 2011-2012.

- W tym tygodniu ponownie będziemy koncentrowali się na Europie. Zachowanie rynku kształtują wciąż emocje, a awersja do ryzyka będzie się zmniejszać i zwiększać w  zależności od danych makro napływających na rynek - przyznał Matt McCormick, zarządzający w Bahl&Gaynor. Indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze przemysłowym strefy euro, przygotowywany przez Markit Economics, wyniósł we wrześniu 2011 roku 48,5 pkt. wobec 49,0 pkt. na koniec sierpnia. Wstępnie szacowano, że indeks wyniesie 48,4 pkt.

Wskaźnik aktywności w przemyśle amerykańskim wzrósł we wrześniu do 51,6 pkt z 50,6 pkt w poprzednim miesiącu - podał Instytut Zarządzania Podażą (ISM). Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie 50,5 pkt. Z notowanych na Wall Street spółek kilka procent zyskał Yahoo, gdyż zainteresowanie kupnem spółki zgłosiła chińska spółka internetowa Alibaba Group Holdings. Ostatnio Yahoo poinformowało o planach sprzedaży części swojego biznesu. Z kolei Bank of America kosztuje najmniej od czasu wybuchu kryzysu finansowego w 2008 roku - akcje tego banku potaniały o około 5 proc., a od początku roku zniżkowały już łącznie o 56 proc. Lekko wzrósł natomiast kurs akcji Netflix, gdyż analitycy Morgan Stanley podnieśli ich rekomendację. W ostatnim czasie akcje spółki straciły na wartości 60 proc.

S&P 500 stracił 14 proc. w trzecim kwartale 2011 roku na fali obaw o nawrót recesji w gospodarce amerykańskiej oraz  dalszą eskalację kryzysu zadłużenia w Europie. Zakończony 30 września kwartał był najsłabszym kwartałem dla indeksu od 2008 roku, a 9 z jego 13 tygodni zakończyło się spadkami. W całym 2011 roku indeks S&P 500 stracił do tej pory 10 proc.

PAP, arb