Premier: musimy ciąć drastycznie, by uratować Portugalię

Premier: musimy ciąć drastycznie, by uratować Portugalię

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. EPP) 
Premier Portugalii Pedro Passos Coelho przedstawił założenia budżetowe rządu na 2012 rok . Przewidują one „zdecydowanie większe cięcia” w stosunku do umowy kredytowej, jaką Portugalia zawarła z Unią Europejską i Międzynarodowym Funduszem Walutowym. - Ich realizacja będzie wymagać ogromnych wysiłków od całego społeczeństwa - powiedział premier.
Pedro Passos Coelho przyznał, że dodatkowe cięcia są niezbędne, aby uratować publiczne finanse. Premier Portugalii przyznał, że obejmując funkcję szefa rządu nie przypuszczał, że deficyt jest tak duży. - Do czerwca tego roku poprzedni rząd wydał 70 proc. środków zaplanowanych na 2011 r. Informację tę dostaliśmy dopiero w ostatnim czasie z Krajowego Instytutu Statystycznego, dlatego w zdecydowany sposób zmieniła ona założenia budżetowe na 2012 rok - powiedział premier.

Szef centroprawicowego rządu powiedział, że wstrzymanie się z realizacją założeń budżetowych doprowadzi do paraliżu „podstawowych funkcji państwa, takich jak np. wypłaty pensji, rent i emerytur oraz wstrzymania importu deficytowych produktów".

Portugalczycy będą pracować więcej za mniej

Coelho zapowiedział, że w 2012 r. niezbędne będą kolejne drastyczne cięcia w służbie zdrowia, oświacie, a także w przedsiębiorstwach. Pracownicy spółek prywatnych zobowiązani będą do pracy dłuższej o 30 minut dziennie, natomiast zatrudnieni w sektorze publicznym, którzy zarabiają powyżej 1000 euro, stracą prawo do dodatku bożonarodzeniowego i wakacyjnego. Każdy z nich stanowi równowartość miesięcznego wynagrodzenia.

W 2012 rok rząd zamierza podnieść stawkę VAT z 13 proc. do 23 proc. Jedynie podstawowe produkty żywnościowe zostaną utrzymane na poziomie 6 proc.

"Demagogia nie rozwiąże problemów"

Szef rządu stwierdził, że sukces przyszłorocznego budżetu zależy od wysiłku wszystkich. - Demagogia, czy nagłe wycofanie się z programu reform, bądź wyjście ze strefy euro nie rozwiążą naszych problemów - powiedział Coelho. Premier Portugalii stwierdził, że podczas zaplanowanego na przyszły tydzień głosowania budżetu liczy na lojalność ze strony Partii Socjalistycznej, największego opozycyjnego ugrupowania. - Jej lider zapewnił mnie, że socjaliści poprą budżet - dodał Coelho.

W porozumieniu zawartym z UE i MFW Portugalia zobowiązała się, w zamian za 78 mld euro pożyczki, do obniżenia do końca 2011 r. deficytu budżetowego z 8,9 proc. do 5,9 proc. W 2012 r. ma on wynieść 4,5 proc., a rok później 3 proc.Według szacunków telewizji RTP, dziura budżetowa Portugalii przekracza obecnie kwotę 4 mld euro, czyli jest prawie dwukrotnie wyższa od pierwotnie zakładanej przez rząd.

zew, PAP