Australijskie linie lotnicze Qantas poinformowały, że podejmą regularne loty w ciągu 24 do 48 godzin, po weekendowym uziemieniu całej floty powietrznej przewoźnika. Pierwszy po przerwie lot, który otrzymał pozwolenie na start, to rejs z Sydney do Dżakarty - poinformował rzecznik linii.
Z powodu sporów między dyrekcją linii lotniczych a związkami zawodowymi pilotów, mechaników i personelu naziemnego uziemionych zostało wszystkich 108 samolotów Qantasu na 22 lotniskach świata. Efektem protestu są weekendowe straty dla turystyki oceniane na ok. 86 milionów dolarów. Decyzję o wstrzymaniu wszelkich lotów dyrekcja Qantas podjęła 29 października, zmuszając rząd do odesłania stron sporu do komisji arbitrażowej. Komisja wyznaczyła dyrekcji linii Qantas i 21-dniowy termin na dokończenie negocjacji. Jeśli w tym czasie strony nie osiągną porozumienia, komisja narzuci im swój werdykt.
Strajk flagowego australijskiego przewoźnika powietrznego spowodował odwołanie 447 lotów krajowych i zagranicznych. Krótkotrwałe przerwy w lotach spowodowane strajkami personelu linii Qantas trwają od przeszło dziewięciu miesięcy. Personel protestuje w ten sposób przeciwko zapowiedzianej restrukturyzacji przedsiębiorstwa. Dyrekcja uznała za nieodzowne zwolnienie tysiąca pracowników w związku z deficytem w dziale przewozów międzynarodowych spowodowanym konkurencją tanich linii lotniczych.
PAP, arb