Słowacja wprowadzi stan wyjątkowy, by zmusić lekarzy do pracy?

Słowacja wprowadzi stan wyjątkowy, by zmusić lekarzy do pracy?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lekarze na Słowacji protestują przeciwko niskim zarobkom (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
Prezydent Słowacji Ivan Gaszparovicz zagroził wprowadzeniem stanu wyjątkowego, jeśli słowaccy lekarze nie zrezygnują z protestu polegającego na masowym składaniu wypowiedzeń umów o pracę. Gaszparovicz zapowiedział, że jeśli do 26 listopada lekarze nie dojdą do porozumienia z rządem, zaleci gabinetowi Ivety Radiczovej wprowadzenie stanu wyjątkowego, co zmusi ich do pracy. - Chcę jednak wierzyć, że do porozumienia dojdzie - zaznaczył.
- Sytuacja jest bardzo poważna. To stan, w którym rząd nie może zagwarantować wynikającej z konstytucji ochrony życia i zdrowia obywateli - podkreślił Gaszparovicz, który zaapelował do obu stron sporu o wypracowanie kompromisu.

Słowaccy lekarze poprzez masowe składanie wypowiedzeń protestują przeciw niskim zarobkom i ciężkim warunkom pracy w publicznej służbie zdrowia. Do akcji, która planowo ma się zakończyć za tydzień, przyłączyło się około 2 tys. osób. Jeśli tylu lekarzy 1 grudnia opuści publiczne szpitale, systemowi opieki zdrowotnej na Słowacji grozi załamanie.

W przypadku ogłoszenia stanu wyjątkowego wszyscy lekarze na  Słowacji będą musieli wykonywać swe obowiązki za około 70 proc. dotychczasowych zarobków. Zgodnie z prawem stan wyjątkowy może trwać od 30 do 90 dni i może zostać ogłoszony na wypadek zagrożenia zdrowia obywateli. W publicznej służbie zdrowia na Słowacji zatrudnionych jest około 7,5 tys. lekarzy. Protestujący oprócz podwyżek uposażenia i poprawy warunków pracy żądają wstrzymania transformacji szpitali w spółki.

PAP, arb