PSL: KRUS to dla nas nie wszystko

PSL: KRUS to dla nas nie wszystko

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jan Bury (fot. janbury.pl)
- PSL nie jest tylko od KRUS i od wydajności z hektara - przekonuje w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Jan Bury, szef klubu PSL. - PSL będzie od spraw oświatowych, społecznych, zdrowotnych, gospodarczych, czyli od spraw, które dotyczą każdego obywatela - dodaje.
Wśród propozycji zgłoszonych w ostatnim czasie przez PSL znajduje się między innymi postulat obniżenia wieku emerytalnego dla kobiet, które wychowują dzieci. Tymczasem Premier w exposé proponował podwyższenie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do 67 lat. - Przecież nie musi dojść do zapaści demograficznej, z powodu której podwyższamy wiek emerytalny. Zamiast zabierać i ciąć, lepiej inwestować i się rozwijać - przekonuje jednak Bury wyjaśniając, że rozwiązanie zaproponowane przez PSL może zwiększyć przyrost demograficzny.

Bury zapewnia jednocześnie, że klub PSL jest otwarty na zmiany w KRUS. Nie dotyczy to jednak kwestii związanych ze składką zdrowotną jaką mieliby płacić rolnicy - w tej kwestii PSL chce mniejszych opłat, a PO - opłacania przez rolników całej składki. - Musimy wspólnie to przedyskutować - przyznaje szef klubu ludowców.

Bury nie martwi się o stan koalicji - Znam premiera Donalda Tuska i wiem, że ma wizję rozwoju kraju - zapewnia szef klubu PSL. Jednocześnie podkreśla, że koalicja nie jest przymusowa i "obie strony muszą jej chcieć".

MW, "Rzeczpospolita"