Przewodniczący Rady Gospodarczej przy premierze Jan Krzysztof Bielecki przyznał, że trudno znaleźć uzasadnienie dla umieszczenia PKO BP na liście Moody's. - Jeżeli agencja ratingowa pogroziła palcem, to być może miało to związek z ryzykiem walutowym, które być może ten bank ma. Trudno jednak znaleźć uzasadnienie - ocenił. Dodał, że mimo wszystko jest optymistą, co do sytuacji gospodarczej Polski. - Mój optymizm wynika z tego, że wierzę w stabilną działalność europejskich polityków oraz wierzę, że my jesteśmy krajem, który myślał o pewnych problemach, nawet wtedy, gdy inni o nich nie myśleli. Myśmy sięgali po elastyczną linię kredytową (z MFW - red.), która daje stabilność finansowania przynajmniej w perspektywie jednego roku. Nikt wtedy o tym nie myślał, a wręcz nam to odradzano - powiedział Bielecki. Były premier zastrzegł jednak, że nie twierdzi, iż "Polska jest fantastycznie odporna na wszystkie wstrząsy".
pap, ps, arb