Pawlak: złotówka słabnie? To dobrze

Pawlak: złotówka słabnie? To dobrze

Dodano:   /  Zmieniono: 
Waldemar Pawlak (fot. Wprost)Źródło:Wprost
Wysoki kurs złotego do euro sprzyja konkurencyjności polskich przedsiębiorstw, a chwilowe osłabienie waluty nie jest miarodajnym mechanizmem oceny długookresowej sytuacji ekonomicznej - ocenił wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak. Pawlak tłumaczył, że słaby złoty korzystnie wpływa na eksport polskich towarów i przyczynia się do tego, że miejsca pracy pozostają w kraju.

- To jest dobre dla gospodarki i całego społeczeństwa. Oczywiście niesie w sobie koszty dla  osób, które zaciągnęły kredyty w walucie i tutaj tym bardziej ważne będzie ponowne spojrzenie na ustawę antyspreadową, jak ona funkcjonuje, żeby zmniejszyć koszty obsługi kredytów walutowych - komentował wysoki kursu złotego w stosunku do euro wicepremier.

Pawlak zwrócił również uwagę, że posługiwanie się chwilowym kursem waluty nie jest wiarygodnym mechanizmem porównań. - To jest ważne dla ministra finansów, z punktu widzeniu kalkulacji długu i dlatego popieram decyzję o tym, żeby opierać się na średnim kursie złotego do euro do  obliczania poziomu tych wskaźników w stosunku do PKB - bo PKB liczymy w  skali rocznej, a próbujemy odnosić do tego jakieś jednodniowe poziomy kursu - tłumaczył. Minister argumentował, że w ciągu ostatnich 12 lat wartość złotego w stosunku do euro w ujęciu średniorocznym nie wykroczyła nigdy poza przedział 3,5 - 4,5 i w bieżącym roku również utrzyma się w tych granicach.

Minister gospodarki odniósł się również do skierowanego do prac sejmowych projektu budżetu. - Oczekuję większego optymizmu od ministra Rostowskiego, bo coś ostatnio stracił taki temperament i pogrążył się w pesymizmie, chyba, że to jest pesymizm taktyczny po to, żeby nieco zmienić oszacowania, aby mieć na przyszły rok większą poduszkę rezerw, które poukrywa w różnych szufladach, nieco zaniżając prognozę PKB i inflacji - podkreślił. Projekt budżetu, którym zajmował się Sejm, zakłada, że w  przyszłym roku wzrost gospodarczy wyniesie 2,5 proc., deficyt budżetowy nie przekroczy 35 mld zł, a deficyt sektora finansów publicznych nie przekroczy 3 proc. Wydatki budżetu państwa mają wynieść maksymalnie 328 847 mln zł, a  przychody - 293 847 mln zł. Zgodnie z założeniami do projektu, bezrobocie na koniec 2012 r. wyniesie 12,3 proc.

PAP, arb