Zjadamy więcej gęsi

Zjadamy więcej gęsi

Dodano:   /  Zmieniono: 
gęś (fot. Wikipedia) 
Promocja gęsiny, prowadzona przez samorząd województwa kujawsko-pomorskiego, wpłynęła na większe spożycie tego mięsa w Polsce - uważa dr inż. Hanna Bielińska, zastępca dyrektora Zakładu Doświadczalnego Instytutu Zootechniki w Kołudzie Wielkiej koło Inowrocławia.

- Jeszcze trzy-czerty lata temu Polak zjadał średnio 17-20 gramów gęsiny. Obecnie - jak wynika z oceny rynku wewnętrznego i danych konsumenckich - nastąpiło podwojenie spożycia. To bardzo cieszy. Gęsina to zdrowa żywność, ceniona za walory mięsa i tłuszczu, a także zawartość białka, sięgającą 23 procent  - powiedziała Bielińska. Podkreśliła też, że wzrost zainteresowania gęsiną odczuwa też zakład w  Kołudzie Wielkiej. - Mamy dużo zamówień na przyszły rok na pisklęta do  chowu przydomowego, a także zamówienia zakładów drobiarskich. Gęsie tusze i wyroby z gęsiny są przedawane od ręki w naszym sklepie firmowym - dodała Bielińska.

Zakład Doświadczalny Instytut Zootechniki słynie z gęsi białej kołudzkiej, będącej efektem wieloletniej pracy hodowlanej i badawczej. Początki hodowli dało sprowadzenie w 1962 r. z Danii kilkudziesięciu gęsi. Zabiegi hodowlane doprowadziły do udoskonalenia genotypu, powstania nowej rodzimej rasy. Obecnie gęsi białe kołudzkie stanowią 98 proc. populacji gęsi w Polsce. - Naszym zadaniem, jako instytutu, jest dbanie o genotyp gęsi białej kołudzkiej i zaopatrzenie krajowych stad reprodukcyjnych w materiał hodowlany, czyli gąskę W-11 i gęsiora W-33. Skojarzenie gęsiorów z  samicami daje wspaniałego mieszańca, gęś owsianą. Poza hodowlą piskląt, prowadzimy proekologiczny chów gęsi owsianych  - podkreśliła Bielińska.

Hodowla gęsi owsianych w Kołudzie Wielkiej prowadzona jest pastwiskach, wolnych wybiegach. Skarmiane są zielonkami i mieszankami zbóż, wzbogacanych jedynie składnikami mineralnymi, koniecznymi od  prawidłowego rozwoju. Przez ostatnie 3-4 tygodnie przez ubojem gęsi są żywione wyłącznie owsem, dziennie 600-700 gramów.

Bielińska zaznaczyła, że dzięki promocji gęsiny i akcji edukacyjnej udaje się oblać mit o gęsinie jako mięsie tłustym, łykowatym i trudno podającej się zabiegom kulinarnym, a zarazem uświadamiać o jej zaletach zdrowotnych i walorach smakowych. - Gęsina powinna gościć na naszych stołach nie tylko w okolicach świętego Marcina, ale również w czasie świąt Bożego Narodzenia  - podkreśliła.

Samorząd województwa kujawsko-pomorskiego od kilu lat prowadzi akcję "Gęsina najlepsza na świętego Marcina", która swym zasięgiem wykracza poza region, a nawet poza granice kraju.

eb, pap