UE bez ropy? "Iranowi nie odpuścimy"

UE bez ropy? "Iranowi nie odpuścimy"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Iran grozi blokadą cieśniny Ormuz przez którą przepływa 40 proc. ropy naftowej transportowanej drogą morską (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
UE nie zrezygnuje z sankcji gospodarczych wobec Iranu, mimo iż Teheran zagroził, że zareaguje na takie naciski zamknięciem cieśniny Ormuz, przez którą przepływa 40 proc. ropy naftowej transportowanej drogą morską - oświadczył rzecznik szefowej dyplomacji UE. - UE planuje kolejną serię sankcji wobec Iranu i nie mamy zamiaru rezygnować z tego projektu - podkreślił rzecznik Catherine Ashton, Michael Mann.
27 grudnia wiceprezydent Mohammad Reza Rahimi ostrzegł, że "jeśli Zachód nałoży sankcje na eksport irańskiej ropy, nawet jedna jej kropla nie przepłynie przez cieśninę Ormuz". Tymczasem ewentualna decyzja w sprawie następnych sankcji gospodarczych wymierzonych w republikę islamską może zostać podjęta już podczas najbliższego zebrania europejskich ministrów spraw zagranicznych 30 stycznia w Brukseli.

Gotowość do nałożenia kolejnych sankcji na Iran, jeśli nie zrezygnuje on ze swego programu budowy broni nuklearnej, UE zaanonsowała już w grudniu. AFP przypomina jednak, że kraje europejskie nie są zgodne co do konieczności zastosowania embarga na import ropy z  Iranu. Projektu zakazu importu irańskiego surowca bronią Paryż i Berlin - jednak kilka innych europejskich krajów jest temu przeciwnych.

Teheran sprzedaje Europejczykom około 450 tys. baryłek ropy dziennie, czyli 18 proc. swego całkowitego eksportu tego surowca. Głównymi odbiorcami irańskiej ropy są Włochy, Grecja i Hiszpania.

PAP, arb